Nachyliłeś się nad kieliszkiem wina
Zobaczyłeś to
Czego widzieć nie chciałeś
W pętli zmarnowanych snów
Tak zawsze się zaczyna
Gdy nie wiesz, dokąd idziesz
Trafiasz tam, gdzie
ludzie idealni
Sączą wino z pustego kielicha
Rozmawiają o życiu w sposób otwarty
Mówią, że kochają
A miłość płacze pod przeszklonym stołem
Byłeś wśród nich tamtej nocy
Kiedy ludzie idealni podnieśli kielichy
z uśmiechem na ustach objęli swe miłości
I rzekli:
"Toast, Toast
Za bycie idealnym
Za to, że już nic
Nie łączy nas z człowiekiem
Toast, Toast
Za to, że wszystko
Sprowadza się do dna
Ale my się nie odbijemy
Broń Boże, jeszcze zrobimy to źle
Toast, toast
Za stanie w miejscu
Bo żaden krok nie błyśnie perfekcją
Toast, Toast!
Stuknięcie kieliszków
Szkło rozbite
Fragmenty kaleczą
Płaczącą miłość pod przeszklonym stołem
YOU ARE READING
Generacja 2.0
PoetryW końcu to zrobiliśmy W końcu jesteśmy Idealni//// Witaj w Nowym Świecie "Generacja 2.0" opowiada o upadku człowieka i świecie, w którym przyszło nam żyć. Kim jesteśmy? Do czego dążymy? Co nas otacza? Co otacza C i e...