|Two|

192 17 5
                                    

Chłopie stop. Tobie się podobają dziewczyny! Pamiętaj jesteś HETERO!

Chłopak poszedł w znanym tylko jemu i jego przyjaciół kierunku. Ja za to udałem się pod klasę.
Przy drzwiach do pomieszczenia zauważyłem swojego przyjaciela, Taehyunga.
- Siema...- zacząłem.
- No hej. Co tam?
- Jak zwykle... A u ciebie?
- Nienajgorzej :)
Zadzwonił dzwonek. Wszyscy weszli do klas.

Koniec lekcji pierwszej, jeszcze TYLKO 5...
Wraz a Taesiem postanowiliśmy pójść na dwór. Wyszliśmy przez główne drzwi.
- Widzę że coś nie w humorze jesteś. Koszykówka?
- Jeszcze się pytasz?! No pewnie!

Udaliśmy się na plan do koszykówki i...
Na boisku zobaczyłem tego samego chłopaka co rano. Był ze swoimi przyjaciółmi i grupką innych dzieciaków. Z przenośnego głośnika grała dość głośno skoczna muzyka.
- Ej patrz, chyba walka taneczna jest.
- Znowu...?- odpowiedziałem znudzony.
- Chodź popatrzymy!
Nie czekając na moją odpowiedź blondyn pociągnął mnie za nadgarstek.

Na pojedynku był Jimin i ten chłopak.
- Patrz, Jimin walczy z jakimś dzieckiem... Już widzę klęskę młodego haha!
- Nie śmiej się z niego... Może mu dobrze pójdzie i wygra.
- Proszę cię. Z Park Jiminem NIKT jeszcze nie wygrał...
- Eh... Racja.

Podeszliśmy bliżej. Jimin jak zwykle zajebiście sobie poradził. Dostał wielkie brawa i okrzyki zachwytu. Do akcji wkroczył ten drugi. O dziwo tańczył bardzo dobrze. Ja tam się na tańcu mało znam ale jak dla mnie tańczył lepiej niż Jimin. Kiedy młody skończył również dostał aplauz. Można stwierdzić że był on nawet większy niż ten co dostał Park.

- Bo ciężkich rozmowach jury wyłoniło zwycięzcę!- zaczął jakiś typo- Wygrywa... PARK JIMIN!!!

Co? Jimin?! Przecież on zatańczył gorzej od... Jezu nawet nie wiem jak ma na imię też drugi.
To było niesprawiedliwe... Postanowiłem wkroczyć do akcji.
- Stop! Nie zgadzam się z wynikiem. Przecież Jimin zatańczył gorzej od...
- Hoseok.
- ...od Hoseoka. Dlaczego więc wygrał?

Zaczął się szum. Wszyscy dyskutowali.
- Yoongi ma rację!- krzyknął jakiś chłopak.
- Popieram Yoongiego!- dopowiedział drugi.
- Jimin wygrał sprawiedliwie!
- Nie prawda! Hoseok zatańczył lepiej!

Zaczęły się krzyki. Było strasznie głośno.
- Cisza!- wykrzyczał prowadzący.- Proponuje dogrywkę.
Widziałem że Jimin nie był tą propozycją zadowolony.
- Jestem za!
- Ja też!
- I ja!
Krzyczał tłum.

- Dobra! Za tydzień, na tym boisku o tej samej godzinie, dogrywka.- zaczął Jimin.
Widziałem że Hoseok się lekko wystarczył ale po czasie namysły przytaknął na tą propozycję.
Jimin podszedł jeszcze do Hobiego i coś mu powiedział do ucha.

Wszyscy się rozeszli. Ja i Tae również.
Poczułem czyjąś rękę na swoim ramieniu. Odwróciłem się i ujrzałem...

Mam nadzieję że rozdział się podoba :)
Miłego dnia/popołudnia/wieczoru/nocy 🖤
Bayo 🖤

You stand out || ~sope~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz