Tylko twój

Rozdział 3 - Potrzeba

Izuku chodzi już do ostatniej klasy gimnazjum, teraz już jako czternastolatek. Na przestrzeni ostatnich trzech lat spędził prawie każdą sobotę z Tomurą, jak również i niemal każdą przerwę. Czasem wychodzili razem na jedzenie, na randkę jak to Tomura lubił żartować, co za każdym razem skutkowało, że Izuku robił się czerwony od stóp do głów, a innym razem odpoczywali w mieszkaniu Tomury grając w gry video albo czytając mangi. Sporadycznie jednak spędzali dzień w domu Izuku żeby jego mama mogła poznać jego przyjaciela lepiej i przestała narzekać, że spędza zbyt dużo czasu z nim i nie wystarczająco w domu. Zdarzało się też, że spędzali ten czas w parku gdzie się poznali, Tomura czytając książkę, a Izuku drzemiąc opierając się o jego ramię lub leżąc na udach mężczyzny.

W przeciągu tych lat, Izuku spotkał także paru innych przyjaciół Tomury z czego Kurogri był najbardziej rzucającym się w oczy, którego quirk tworzyło z jego całego ciała portal teleportacyjny. Izuku był do tego stopnia zafascynowany spotkaniem z nim, że Tomura musiał odciągać go siłą od coraz bardziej rozgniewanego mężczyzny, gdy ten nie przestawał wyrzucać z siebie najróżniejszych pytań. Izuku nie sądzi, że Kurogiri go lubi. Nazywa go zwierzątkiem Tomury. I mimo, że Izuku nie przeszkadza wydźwięk tego słowa to wie, że kurogiri używa go w formie obelgi.

Niedawno także wszedł w końcu w okres dojrzewania, z opóźnieniem tak jak we wszystkim innym w swoim życiu. Zawstydzony tym ile miał już mokrych snów z Tomurą w roli głównej, na szczęście to nie tak, że kiedykolwiek się o tym dowie. Ponadto było też parę z Kacchanem więc nie uważa, że oznaczają niczego więcej jak pociąg do silnych ludzi.

Szkoła jest nudna, ale woli już żeby wyglądała tak niż jak jej wersja alternatywna. Jeżeli jest nudna, to znaczy jedynie, że nikt go nie dręczy. Jeszcze tylko parę miesięcy i będzie miał spokój na jakiś czas. W zeszłym tygodniu wysłali do szkół ponadgimnazjalnych swoje formularze zgłoszeniowe i za niedługo mają otrzymać informacje na temat egzaminu wstępnego. Za namową Tomury, Izuku aplikował do U.A., na oba kursy, i dla bohaterów i wsparcia. I chociaż wciąż nie ma pojęcia jak niby ma zdołać dostać się na kurs dla bohaterów, to Tomura w niego wierzy i tylko to się dla niego liczy.

Sensei ucisza klasę wchodząc do środka, w rękach trzymając gruby stos dokumentów. "Wiem, że jesteście podekscytowani stawiając swój pierwszy krok w kierunku zostania bohaterami dlatego też przyniosłem ze sobą wszystkie informacje!" fala rozmów rozeszła się po klasie, a Izuku skulił się w swoim miejscu starając się stać jak najbardziej niewidoczny. Tak długo jak nauczyciel nie oznajmi ich wyborów odnośnie szkoły, jest bezpieczny. Kacchan nie wiem, że aplikował do U.A.. Upewnił się żeby tak było. Zajęcia kończą się z niewielkimi fanfarami po tym jak ich nauczyciel rozniósł i położył, odwróconą tuszem do stolika, kartkę z ich wyborami każdemu na biurko. Izuku pakuje się po cichu, aby wyślizgnąć się z pomieszczenia bez zwrócenia na siebie niczyjej uwagi. Jest piątek, więc niedługo widzi się z Tomurą. Nie może się doczekać.

"Hej, Bakugo, wybierasz się do U.A. mam rację?" zapytał się jeden z chłopaków z klasy po tym jak ich nauczyciel wyszedł, więc Bakugo nie mając żadnych zahamowań, zarzucił nogi na biurko i oparł się o krzesło pełen pewności siebie. Tak na marginesie, Izuku pomyślał, że wygląda w ten sposób super. Wciąż idealizował swojego dawnego przyjaciela z dzieciństwa na jakimś pomniejszym poziomie.

"Ta, i będę jedynym z tej badziewnej szkoły, który się tam dostanie!" rzucił szyderczo.

"Midoriya czasem też nie planował iść do U.A.?" ktoś inny głośno wyszeptał. Izuku skurczył się patrząc jak jego tygodnie ostrożnego wymijania rozpadają się w mgnieniu oka dookoła niego. Nienienienie.

"Haah?!" ryknął Kacchan siadając prosto gwałtownie i unieruchamiając Izuku swoim wzrokiem, "Gówniany Deku? To dziwo bez quirk?" zaśmiał się gardłowo po czym wstał, i ruszył w stronę Izuku.