Gdy się obudziłam z początku nie wiedziałam gdzie jestem, a dopiero po chwili przypomniałam sobie wydarzenia z wczorajszego wieczoru. Najpierw poszłam na cmentarz z Sasuke, gdzie zaczął mnie pocieszać i zabrał mnie do siebie i wyznanie prawdy o rodzicach i...Boże. Nie ja tego nie mogłam powiedzieć. Postanowiłam zejść na dół gdzie był Sasuke.
- Ohayõ.
- Już wstałaś?
- Chwilę temu.
- Poczekaj na mnie to pójdę zrobić śniadanie.
- Dobrze.
Dziesięć minut później śniadanie było gotowe, a po śniadaniu zaczęliśmy rozmowę, która była trochę niezręczna.
- Naruko chciałem się coś ciebie spytać.
- A o co?
- Bo wczoraj gdy usypiałaś to zanosiłem Cię wtedy na górę i coś powiedziałś czy to prawda.
- Ja nawet nie wiem kiedy te uczucie do Ciebie się pojawiło, ale mogę szczerze powiedzieć, że Cię kocham.
- Ja też Cię kocham Naruko tylko ukrywałem to bo bałem się tego, że znów zostanę sam.
- Oboje nie mamy rodziny, ale my od dziś nie będziemy sami. ObiecujęCi to.
➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖
Hej!
Przepraszam, że tak długo nie wstawiałam ale miałam dużo obowiązków.
Za jakie kolwiek błędy przepraszam.
Do następnego misiaki i buziaki😘
CZYTASZ
Nieszczęśliwa Miłość (ZAWIESZONE)
Fanfiction*Opowiadanie nie jest do końca zgodne z anime* Naruko Uzumaki nie jest lubianą dziewczyną w wiosce liścia ze względu na potwora drzemiącego w jej środku, którym jest Kyubi. Lecz jest jeden chłopak, który jest w niej zakochany. Lecz czy ta miłość p...
