//To- wyszło dłuższe niż myślałam, miało być tylko o kotkach w piwnicy, ale jakoś tak wyszło że,,, no sami zobaczcie-Aizawa: *wraca ze sklepu*
Yamada: *zauważa Shoute*
Aizawa: *zauważa Hizashiego*
Yamada: *macha*
Aizawa: *udaje że nie widzi*
Yamada: *przyśpiesza kroku by go dogonić*
Aizawa: *przyśpiesza kroku by uciec*
Yamada: *pac a głowę Shoute* Hi~ Shou-chan!
Aizawa: ssss,,, idź rzesz w cholerę
Yamada: Heh, moje kochane tsundere~ chciałeś przez to powiedzieć kocham cie, zamieszkajmy razem, ożeń się ze mną, pójdźmy do łóż-
Aizawa: Za głośno,,, po pierwsze nie jestem „twój", po drugie nie jestem „kochany", po trzecie nie jestem „tsundere"- cokolwiek to znaczy,,, po czwarte masz zbyt bujną wyobraźnie.
Yamada: Tak, pewnie wmawiaj sobie dalej~ Anyway! Czy chciałbyś może p-
Aizawa: Nie?
Yamada: Ale-
Aizawa: Nie?
Yamada: Daj mi dokończyć!
Aizawa: Uwielbiam cię wkurwiać- przemiłe uczucie heh
Yamada: tss,,,wracając, chcesz przyjść do mnie na noc~?
Aizawa: Coraz gorsze masz te żarty-
Yamada: Oh no Honey! Zrobie kawe, oglądniemy jakiś film~ będzie fajnie
Aizawa: gwałt gratis?
Yamada: Nie wiedziałem o tym fetyszu, hmm,,, musze to zapisać
Aizawa: Ja żartowa- zaraz, zaraz „zapisać"? RATUNKU STALK-
Yamada: *zasłania Shoucie usta dłonią* Przecież musze wiedzieć co preferujesz gdy już będziemy małżeństwiem~
Aizawa: Upiłeś się, naćpałeś, nie wiem ,ale nie myślisz trzeźwo-
Yamada: To ty tak na mnie działasz~
Aizawa: Spieszę się, niedozobaczenia
Yamada: Ale przyjdziesz wieczorem, prawda?
Aizawa: Odpuść-
Yamada: Mam kotki w piwnicy
Aizawa: Co prawda wizja tego co może się stać w tej piwnicy do mnie nie przemawia, ale czuje się zobowiązany uratować te biedne stworzenia,,, rozważę to-
Yamada: Przyjdę po ciebie o 18! ~see u *odchodzi*
Aizawa: Powiedziałem rozważę! Uhh-,,, *wpisuje w wyszukiwarkę: „jak rozchorować się w 2 godziny"*
CZYTASZ
-TALKSY-ERASERMIC-
FanfictionPomysły na talksy przychodzą mi do głowy na lekcjach, tyle ile my już wypisaliśmy liścików do siebie podczas zajęć z VampirVamp to oj, no dużo tego,,, huh-