2

357 20 18
                                    

{ pov. Ciel }

Szedłem długim korytarzem. Po chwili zacząłem biec i nie patrzyłem czy ktoś idzie czy nie . Gdy dobiegałem do biblioteki czyli jego ulubionego miejsca wpadłem na kogoś . Odrazu zobaczyłem kto to .

- Alois !!! - krzyknąłem z wyraźną złością . Ja poprostu nie umiem inaczej . No jak miałem wiedzieć skoro ja ledwo co się drzeć umiem. Blondyn po chwili zaczął płakać i zaczepił mi się o nogawkę .

- Błagam wybacz mi ! Proszę ! - mówił błagalnym tonem . - Ja cię poprostu kocham ....

Nie mogłem patrzyć jak płacze więc kucnołem i przytuliłem go .

- Nie płacz proszę ... - otarłem mu łzy z policzka - Ja... Ja też cię kocham ......

Alois spojrzał mi w oczy ( bardziej oko xDDDD ) i wtulił się .

Wstaliśmy i rozeszliśmy się po naszych sypialniach . Gdy szedłem cały czas zastanawiałem się czy dobrze zrobiłem że mu to powiedziałem . Może nie powinienem się nim przejmować . Ale ja go naprawdę kocham i on chyba kocha mnie. Jednak wolałem o tym nie myśleć . Umyłem się i położyłem spać . Było już naprawdę ciemno i wszyscy oprócz mnie spali . Wstałem i poszedłem do sypialni Aloisa . Wszedłem i zobaczyłem że on też nie śpi .

- Hej ... Mogę spać z tobą .... Bo się boję .... - zapytałem lekko zawstydzony .

- Jasne !  - powiedział i przesuną się na bok łóżka.

Położyłem się obok niego i przytuliłem go . Pocałowałem go w usta a on to odwzajemnił . Po paru minutach zasnęliśmy . Miło było leżeć w łóżku z osobą którą się kocha . Nawet jeśli chciałem go zabić to teraz nie chcę żeby mu się cokolwiek stało .

Kocham twój uśmiech | Cielois Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz