INWOKACJA

57 8 0
                                    

JURKO

W radomskim borze,
Gdzie kiedyś było morze,
Mieszkałam sama,
wielbiąc Szatana,
Oraz mych bożków,
Twórców twarożków,
Lecz olśnienia dostałam,
Gdy kąpiel brałam
By dramat napisać,
Oraz matme spisać,
Od Ani mej kochanej
Przez los pokaranej
Żeś w klasie być musiała
Z potomstwem pedała,
Więc z długa nie zwlekając
Jak Marcowy Zając,
Śliczny dramat napiszmy!



O polskości ślunskiej (Servamp)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz