Dabi: *idzie do Tomury ze śniadaniem na tacy*
Dabi: *wchodzi*
Dabi: Hej Creep. Mam dla ciebie śniadanie
Shigaraki: Ehh...
Dabi: *podchodzi*
Dabi: Otwórz buzię
Shigaraki: *wzrusza ramionami i to robi*
Dabi: *zadowolony z siebie*
Dabi: *karmi go*
Shigaraki: *je, po chwili to wypluwa*
Dabi: Co się znowu stało?!
Shigaraki: Jest spalone, i przesolone. Do tego to jajko jest surowe. Jesteś beznadziejny
Dabi: Super.
Dabi: *bierze tacę i wychodzi*
Shigaraki: *ma go w dupie*
Shigaraki: *idzie spać*