chapitre un

23 2 7
                                    

No elo, dzisiaj sobie spacerki wzdłuż Polski jebanej robimy, u know bro. Na autostradzie stoję, i chuj zaraz mnie coś jebnie.

- chuuuju, co gdzie są auta, kurwa - krzyczę.

Przyszedł inny kolo, dosyć przystojny okoń. Xajebiste oczy, widać ze aryjskie złote dziecię. Blond włoski kurwa, ale wysoki jebany, mięśnie kurwa idealnie, niech się nie zesra kurwa tym ego, które od niego bije, bo go kurwa nie znam. Ale chuj przystojny, tylko to się liczy. Jednak nie bardziej przystojny ode mnie

- Elo, bro. Co se stoisz na autostradzie, Scheiße.

- A co kurwa zabronisz mi, szwabie.

- Pierdol się podludziu - Niemiec krzyczy. Chuj jebany.

Przystojny okoń Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz