4

209 13 0
                                    

Burn

Na treningu nikt nie zauważył naszego związku.
Takie szczęście? Raczej nie.

Chłopaki zaczęli coś szeptać do siebie gdy jeden kszykną:
-CO!?
Reszta go uspokajała ale on się gwałtownie na nas popatrzał po czym Gazelle najmnieszy z drużyny się odezwał.
-Co się stało? Czemu lapisz  się jak gwałciciel? O co chodzi? Do holery kurwa przestań!
-Ty i Burn to prawda?
Mały się na mnie popatrzał po czym pokazał mi jaśnie Ty odpowiedz eh... Co on beze mnie zrobi?
-Tak to prawda.
-Ej - odezwał się bramkarz - powiedzieliście że żadnych związków w drużynie!
-Co!?- wykrzyczałem - jak to. Ja jako wasz kapitan odwołuję to prawo i teraz za żądaniem mego i Gazelle oraz Hiroto i Midokrawy - Mido i Hiroto popatrzała na mnie z rumieńcem złości - oświadczam iż w drużynie będą związki paranienormalne.

Gazelle

Dość się zdziwiłem ale cóż taki jest Burn zrobi lepiej dla siebie niż innym taki idiota.

Po treningu uznałem wziąść od czerwonego lekcje bo nie miałem placaka.

-Burn które zadania ?- zapytałem Kiedy ten patrzał na mnie z chyba większą namiętnością i czułością niż mnie całował.
-Yyy. Tak!?-obuził się po dostaniu odemnie pstryczka w mordę.
-Obudź się i powiedz które zadanie?
-Em... Z anglika 5 i 7 że strony 56.
-Idiota. Czemu powiedziałeś o Xewierze i Midokrawie?
-T-to był powód do potwierdzenia o parach, poza tym większość wiedziała o tym.
-Aha - popatrzyłem na niego i lekko pocałowałem - kto jest kogo?
-Ty mój-odpowiedział i się uśmiechną.
-Dobra dobra. Daj japońca debilu.
Tu się rozczarował i wyją zeszyt.

         Tu się każdy kocha w drużynie.      
    My to nie wyjątek.      



Sama decyduję xD będzie duuuuuużo yaoi xDD
Nie będziecie tego czytać na wale.
#smuteczek #koniecinazumyelevennormal #inazumaship
XDDD

Gazelle x Burn IE | yaoi ||zakończone||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz