(Pov. Narrator)
- Idę na patrol Ino.- Powiedział wysoki blondyn do swojej żony, brunetka objęła go delikatnie.
-Uważaj na siebie.- Szepnęła, na co blondyn roześmiał się radośnie.
-Tato?-Usłyszeli cichy głosik czteroletniej Akiko. Jej czarne włosy roztrzepane były na boki, a czerwone tęczówki wypalały dziurę w brzuchu bohatera.- Znowu wychodzisz?-Zapytała mrużąc oczy. Yagi podszedł do niej i poczochrał ją po włosach.
-Obowiązki wzywają. Jak wrócę pobawimy się, co ty na to?-Powiedział kucając.
-Wczoraj też tak mówiłeś!-Krzyknęła przypominając sobie jak All Might, mimo danej obietnicy, po powrocie od razu poszedł spać, zapominając o córce.
-Byłem zmęczony, Gomen Aki-chan. Pomagałem przy pojmaniu kilku złoczyńców.-Uśmiechnął się.
-Czyli masz czas dla innych, ale dla nas już nie?- Zapytała. Mimo swojego młodego wieku, była bardzo inteligentna. Swym pytaniem zaskoczyła Yagi'ego.
-Wrócę wieczorem.- Zdawał się nie zauważać pytania Akiko, wyszedł pośpiesznie z mieszkania unikając odpowiedzi. Nie wiedział czy to dlatego, że nie wiedział co powiedzieć, czy dla tego, że w tamtej chwili Akiko przypominała brata Ino. Shouta nie przepadał za Yagim i cały czas wypominał siostrze, że wyszła za idiotę. Przy ich rodzinnych spotkaniach, na które Aizawa przychodził jedynie ze względu na młodą Akiko, która go uwielbiała, bo jako jedyny bawił się z nią, często nie szczędził krytyki w stosunku do wychowania Akiko. Według niego, Toshinori powinien poświęcać jej więcej uwagi. Ino westchnęła tylko na zachowanie jej męża.
*skip time*
Akiko machała nogami siedząc na kanapie, mimo tego, że jej ojciec wyszedł dopiero godzinę temu, już na niego czekała. Miała nadzieje, że przyjdzie wcześniej, przytuli ją i powie, że ma prawdziwy talent do rysowania, a później pobawi się z nią w bohatera i złoczyńce, tak jak robił to jej wujek. Do niego jedynego miała zaufanie. Ino mimo, że się starała, nigdy nie umiała się bawić w to, bowiem nie interesowało jej to. Jej indywidualność to iluzja, tak więc często zamiast sama się bawić z małą, robił to za nią klon. Dziewczynka nie zauważyła tego, aż do tej pory. Ino widząc jak jej córka rysuje podeszła do niej i ukucnęła obok.
-Co tam rysujesz Aki-chan?- Zapytała zaglądając młodej przez ramie.
-Naszą rodzinę. To jestem ja, to wujek Shou-chan, to ty, a to tata. -Powiedziała pokazując na poszczególne postacie palcem.
-A kto jest na tamtym rysunku?- Zapytała Ino, wskazując na rysunek leżący na łóżku obok brunetki.
-Tata! W swoim bohaterskim stroju. Jak wróci chce mu to dać.-Powiedziała nie przerywając rysowania. Ino spojrzała na telewizor, w wiadomościach pokazana była walka ze złoczyńcą. Kobieta zdenerwowała się poznając okolicę w której walczyli, było to przecznicę od ich mieszkania. Widząc, że bohaterowie nie potrafią sobie poradzić ze złoczyńcą, który był coraz bliżej ich domu, kazała schować się córce. Wepchnęła ją do szafy z ubraniami, w ostatniej chwili. Złoczyńca zrobił potężną dziurę w bloku w którym się znajdowały. Dziewczynka krzyknęła widząc przez szparę jak jej mama znika pośród pyłu.
-Mamo?-Zapytała cicho.-Mamo!-Krzyknęła wybiegając z szafy, kiedy pył lekko opadł. Akiko przerzucała swoimi drobnymi rączkami gruz. Widząc znajome włosy, przyśpieszyła. Po jej bladej twarzy spływały łzy, widząc Ino niedającą żadnego o znaku życia, oczy miała otwarte, wpatrzone przed siebie. Akiko spojrzała na bok, rysunek przedstawiający All Might'a był splamiony krwią. - Gdzie jesteś, kiedy cię potrzebujemy?- Zapytała.
Młoda Akiko nie wiedziała nawet jak długo siedziała przy ciele matki, jej ręce drgały pod wpływem emocji. Dziewczynka przestała już płakać. Jedyne co to siedziała i wpatrywała się tępo w czerwone oczy Ino, myśląc dlaczego żaden bohater mimo tego, że znajdowali się tuż obok, nie pomógł jej mamie.
CZYTASZ
I Don't Want To Be Hero||TomuraXOc||(Zawieszone)
FanfictionPewne wydarzenia mocno wpływają na Akiko. Dziewczyna nie jest zbyt ufną osobą lecz czy spotka kogoś, komu w końcu zaufa? ×grafika na okładce nie jest mojego autorstwa, jeśli jesteś jej autorem i nie chcesz bym wykorzystywała twoją pracę napisz na pr...