Nie liczcie na jakiejś górnolotne rozmowy, które powalą nas i rozśmieszą. To będzie typowo mój humor
No sorry, jest ostrzeżenie, nie miejcie pretensji ¯\_(ツ)_/¯
Ja : * otwiera powoli drzwi i wchodź do środka, rozglądając się dookoła i mając na rękach nawet sporą kulkę czarno-brązowej sierści *
Ja : Ghuehuehuehuehue >:3
Ja : * chce szybko przemknąć przez sale do korytarza z pokojami dla ekipy *
Op : Alicjo Cecylio Edyto Ecko.
Ja :
Ja :
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ja : Prawie wszyscy mają już zwierzaki! A ja, ta, dzięki której wy tu w ogóle jesteście, nie ma mieć jednego, żeby jakoś wytrzymywać z tą całą bandą?! * tuli doggo *
Pies : * unosi pyszczek, woof woof! *
Op :
Op : A czy ja kiedykolwiek powiedziałem, że nie możesz mieć?
Ja :
Ja : To czemu niby powiedziałeś do mnie pełnymi imionami?!
Op : Tak się śmiałaś, jakbyś planowała kopnięcie kogoś między nogi
Op : A jeśli to tylko dlatego, że w końcu masz zwierzaka, to nie mam nic przeciwko * pac pac po głowie i poszedł *
Ja :
Ja :
Ja : Wot
Pies : Woof?
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.