Galeria

7 1 1
                                    

Na zajutsz rano obudził mnie pełen entuzjazmu Leo, mimo że był w doskonałym chumorze  zachował tą wieczną nutę tajemniczości. Tak właściwie nie wiem czy wieczną nie znam go za dobrze.

Leo: Dzień dobry! Kocha-.. Kochana!

Riki: Um hej Leo.. Co ty dziś taki uradowany

Leo: Wiesz jest taka dziewczyna.. Bardzo ładna i urocza.. Sympatyczna i delikatna, często uroczo zakłopotana i jutro po szkole się z nią spotkam

Riki: Jutro? Przecież idziemy za tydzień..

Leo: nalegała jutro więc dziś załatwię ci część papierów i zabiorę cie do galerii po nowe ciuchy. I jak? Cieszysz się?

Riki: bardzo.. Na-.. AUA! UGHHH - uderzyła się wstając o szafke nocną gdyż rolety były zasłonione i w całym pokoju było ciemno.

Riki: Noż!! Odsłoń te rolety!

Leo: ah! Tak już, przepraszam- rozzsłonił rolety i położył mi na szafce nocnej jakieś ubrania

Leo: bluza ta co wczoraj ci dałem, koszulka oraz spodnie po mojej siostrze Neo, mam nadzieję że pasują.

Riki: no dobrze a.. Mógł byś wyjść..? chce się przebrać...

Lekki uśmiech pojawił się na jego twarzy, który szybko ukrył spuszczając głowę w dół. Uśmiecha się tak uroczo! Właściwie to pierwszy raz widzę jak to robi.

Leo: Wiesz.. - odparł patrząc się sobie na buty po czym skierował wzrok w moją stronę - zawsze moge zostać i popatrzeć 7w7

Riki: Wynocha!!!

Leo: dobrze dobrze już wychodzę.. Żartować nie można

             ~jakiś czas później~

Leo: Dobra.. Nie mam czasu na ogarnie biletów autobusowych więc musze coś wymyślić na szybko hm..

Riki: pójdźmy na piechote

Leo: Mh.. Muszę ogarnąć dużo spraw.. Średnio mam czas

Natomiast ja doskonale wiem jak przekonywać, słodka lecz zawiedziona buźka i zrezygnowane oczka wystarczyły bardziej niż myślałam.

Leo: uh... No dobrze to tylko i wyłącznie dla tego że doskonale się dogadujemy nawet w milczeniu.

Droga była prosta i ulica nawet nie taka ruchliwa jak o tej porze. Dużo rozmawialiśmy, o zwierzętach miłości, uczuciach.. Takie proste tematy. Wtedy bardziej utwierdziło mnie to w przekonaniu że jest mi dziwnie znajomy. Znam dużo osób o imieniu Leo i dużo osób o takim samym guście co ja, ale mimo to wydawało mi się że jest mi dziwnie znajomy. Może to tylko przeczucie? Tak czy inaczej, doszliśmy wkońcu. Po ok. 37min drogi. W sklepach było bardzo dużo ładnych ubrań mi natomiast spodobała się apaszka, taka sama jaką miałam jako futrzak. Cała czarna z napisem "Senpai". Bluzka jaką sobie wybrałam była czarna i miała dwa płomyki na biuście. Leo stwierdził że mu się nie podoba i że na pierwszy dzień szkoły z taką bluzą ludzie mogą przyszyć mi łatkę osoby która cieszy się dużym zainteresowaniem u chłopców wręcz za dużym niż powinna. Zignorowałam to, gdyż była to tylko bluzka i nie była w żaden sposób wyzywająca. Chyba Leo był zazdrosny ale nie jestem w stanie stwierdzić co tak naprawdę wpłynęło na jego zdanie. Drugą rzeczą była zwykłą czarna bluza z kapturem (by ukryć uszy) miała nadrukowane białe poduszki łap na rękawach ale chodziło mi tylko o to by zakryć owe uszka. Dalej parę par skarpetek i bielizny oraz spodnie z dziurami. Leo powiedział że dziś kupimy tylko potrzebne rzeczy a resztę innym razem, gdy rodzice przyślą mu pieniądze. Najważniejsze by ubrania  starczyły na jutro resztę się pomyśli. Dalej kupiłam torbe na książki, cała pastelowo różowa z logo konopi oraz okrągłe okularki jako dodatek.

 Dalej kupiłam torbe na książki, cała pastelowo różowa z logo konopi oraz okrągłe okularki jako dodatek

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gdy wróciliśmy poszłam do kuchni zrobić sobie i Leosiowi coś do jedzenia. Po jakimś czasie gdy Leoś wrócił przyniósł teczkę papierów. Oczywiście musiałam ją podpisać. Zaufałam mu i nie marnowałam czasu na czytanie wszystkiego tylko podpisałam wszystko od razu. I tak minoł ten zwykły dzień mimo jutro miało być tak ekscytująco nie czułam się jakoś specialnie. Jako wróciliśmy późno, poszłam szybko spać po zjedzeniu i podpisaniu nie potrzebnych papierów.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 15, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

ta inna // Opowieść fantastyczna z ilustracjamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz