Julka i Kacper - czy to możliwe? ❤️❤️ (ZAWIESZONE )

10

Pov Lexy.
Obudziłam się o 11 wtulona w Marcina ja z Marcinem jesteśmy razem od około tygodnia. Bardzo się cieszę z tego powodu. On jest taki kochany.

L: Marcin!!!
M: tak?
L: gdzie jesteś?
M: na balkonie
L: a okej za raz się ubiorę i idziemy na sniadanie
M: okej

               Skip time

Pov Marcin
Postanowiłem zabrać Lexy na randke.

M: Lexy ubież się ładnie bo o godz 17 gdzieś jedziemy.
L: gdzie???
M: niespodzianka
L: no, Marcin powiedz
M: nie nie
L: ehh idę do Julki żeby mi pomogła się wyszykować
M: ok pa kochanie
L: pa myszko

Pov Lexy
Poszłam do pokoju Julki i Kacpra
L:oh hej Jula
J: heja
L: gdzie Kacper?
J: na balkonie znowu pali 😡
L: spokojnie Julka
Przyszlam tu bo idę potem z Marcinem na rankę
J: o to super
L: musisz mi pomóc się wyszykować
J: jasne
K: Elo
L: hej
J: Kacper zostawił byś na same muszę pomoc Lexy
K: jasne pa
J: pa

Julka pomalowała mnie i wybrała mi czarną sukienkę i czarne szpilki.
L: O wow jaki ładny makijaż, thanks
J: spkoczko dla mojej bbf wszystko
L:dobra ja będę szła bo jest prawie 17
J: powodzenia i papa
L: pappa

*poszłam do Marcina

M: wow jak piękne wyglądasz
L: oh dzięki
M: no to chodźmy
L:ok

Skip time

M: chodź dojechaliśmy
L: wow jak tu pięknie
Była to polanka a na środku był koc i koszyk z jedzeniem
Marcin czy to Mak??
M:tak
L: oo i love you
M: ja też cie kocham
Zjedliśmy maka i siedzieliśmy tak do 18
M: Lexy no bo ja muszę ci coś powiedzieć
L: słucham
M: jesteś najlepsza dziewczyna na świecie i ja nie mogę cię stracic nigdy cie nie zranię jesteś wyjątkowa dziękuję Ci za to że jesteś
L: o Marcin to były najpiękniejsze słowa jakie uslyszlam kiedy kolwiek w życiu
M: dobrze chodzmy do auta

Szlismy do auta i magle o maskę mojego samochodu opierał się....

Dam dam dam jak myślicie kto to będzie. Dziękuję wam za wszystkie gwiazdki, komentarze jesteście kochani.
Mam nadzieję że rozdział się podoba w następnym rozdziale będzie więcej (dowiecie się już w kolejnym rozdiale😊😊😊).
Bayo ❣️❣️❣️
372 słowa