Julka i Kacper - czy to możliwe? ❤️❤️ (ZAWIESZONE )

15

Pov Stuu.
Więc tak Justyna postanowiła że zostanie u nas tydzień. U mnie było już trochę lepiej po stracie Agaty.
S: o hej
J: jak tam
S: a dziś nawet ok
J:okej, zrobiłam śniadanie, zjesz?
S: tak
J: okej to nałóż sobie a ja zawołam resztę
S: ok

Skip time

Pov. Julia
Widziałam że ze Stuu jest coraz lepiej, cieszyłam się że jakoś udało mu się otrząsnąć po Agacie. No dziś jest niedziela więc zrobie lekcje i pouczę się trochę.

Pov. Justyna
Wow nie wiedziałam że ze Stuu będzie aż tak źle ale wierzę że uda mu się pomóc,ostatnio rozważałam czy nie zaproponować mu pomocy psychologa.

J: O Stuu
S: tak?
J: no bo słuchaj może ty powinieneś pogadać z psychologiem???
S: no chyba nie nie będę z nikim gadać, nie ma mowy ja nie pójdę do żadnego psychologa
J: ale
S: nie! Już mi wystarczającą pomogłaś, nie potrzebuje już żadnej pomocy psychologa ani twojej
J: Stuu przestań, daj sobie pomoc
S: nie zrozum ja już nie chce pomocy! Już jest ze mną okej, zrozum to
R: co tu się dzieje?
J: no bo Radek chodzi o to że
S: o nic nie chodzi, proste?
Justyna lepiej będzie jak już pójdziesz!
J: czyli mnie wyrzucasz, fajnie a ja chciałam Ci tylko pomoc
R: zaczekaj
J: nie to nie ma sensu
( Justyna wybiega z domu i siada na schodach, za nią biegnie Radek)
R: ejj co się tam stało?
J:ja chciałam mu tylko pomoc i pomyślałam że przydałby się mu psycholog a on
R: już już spokojnie
J:ja chciałam dobrze
R: wiem
J: no ale cóż tak ja on powiedział mam iść
R: nie idź zostań jeszcze
J: ale wiesz jaki on jest
R: zostań jak coś wezmę to na siebie
J: dziękuję

Skip time
L: hej
M: hejka
L: pojedziemy do maka?
M: no dobrze, możemy jechać
L: jej
M: chodź już hehe
L:noo dobra

Skip time

Wróciliśmy z, Marcinem z maka, wzięliśmy innym jedzenie. Poszłam do Julki
L: Julka
J: no
L: może zr sb taki babski wieczór
J: no tylko trzeba po jakieś przekąski jechać i wgl
L: to pojedź z Kacprem a ja przygotuje tu wszystko.

Skip time

J: Lexy już jestem
L: dobra to chodź do, nas do pokoju
J: no to o czym gadamy?
L:najpierw może o tym co się tu dzieje
J:noo
L: zachowanie stuu jest serio dziwne ja nie wiem co się z nim dzieje
J:ja też nie wiem
L:a może on bierze?
J:wątpię ale trzeba będzie to sprawdzić jak nie będzie go w domu
L:no
J: no Lexy Jezu już 2 w nocy
L:coo już
J:dobra chodźmy spać
L:ok
J:dobranoc
L:dobranoc

Witam was po długiej przerwie ake teraz będę mieć bierzmowanie, egzaminy i nie miałam czasu pisać. Postaram się pisać rozdziały częściej, jak myślicie stuu coś bierze??? O kim lub o czym chcecie następny rozdział?
476 słów