Emma x Norman

797 33 29
                                    

Dedykacja dla @Ayamechan15 . Od razu mówię, że oneshoty będą mogły się bardzo opóźnione pojawiać i wiem, że opuściłam tę książkę ale nie porzuciłam jej (póki co) więc spokojnie. Niestety nadal będzie czuć dawką cringu i wgl ponieważ znowu piszę krótkie opowiastki ale mam nadzieję, że nie sprawi Wam to problemów.


Anyways zaczynajmy :DD


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Kiedy słońce kierowało się ku zachodowi, dwójka dzieci z sierocińca siedziała na trawie i wpatrywała się na Słońce znikające pomiędzy drzewami. Jedno z nich miało białe włosy i niebieskie oczy oraz było chłopakiem, drugie zaś miało "ogniste" włosy oraz zielone oczy i było dziewczyną. Obydwoje byli dla siebie jak rodzeństwo, brat i siostra jednak jakiś czas temu zaczęli czuć do siebie coś innego. Oczywiście żadne z nich nie umiało powiedzieć, że go kocha mimo iż próbowali nie raz, ale zawsze im psuli ten moment Krone (pamięta ktoś tą Krone z któregoś chapteru mojego ? xD), dzieci, ich mama lub Ray, który mimo iż widział, że obydwoje czują do siebie to samo, wolał nie wnikać i czytać książki.

Wracając do teraźniejszości, dwójka dzieci spojrzała się na siebie po chwili i uśmiechnęli się.

-Wiesz...-zaczęła Emma.-Pamiętasz może jak miałam ci dać wianek dla ciebie ?

-Oczywiście, że pamiętam. Potem nagle Don wbiegł i upadł na nas przez przypadek bo mu Nat podsunął nogę i upadł na niego...-Emma odwróciła się w stronę Normana ale nie zobaczyła smutnej czy wkurzonej twarzy, a uśmiechniętą po czym chłopak się zaśmiał. Dziewczynka lekko zarumieniła się.- Mimo iż zniszczył twój wianek przyznaj, że Don potem miał taką czerwoną minę, że jej nie zapomnę do końca życia bo tam była również róża z kolcami (nie wiem, czy były tam róże ale niech będą).- Dziewczynka również się zaśmiała po chwili.

-Taaak ! Mina Dona jak trafił na kolce była bezcenna !- Po chwili Emma przestała się śmiać bo zobaczyła, że Norman przybrał nieco spokojny wyraz twarzy.- Coś się sta-

-A tak w ogóle to zauważyłem, że ostatnio dość dużo rzeczy mi przynosisz...

-Aaaaa bo wieszzzz. W końcu niedługo masz urodziny i....

-Zakochałaś się we mnie ?-Emma spojrzała się na chłopaka z kolejnym, lecz tym razem bardziej widoczniejszym rumieńcem. Ten zaśmiał się i po chwili pocałował ją w policzek.

-Wiesz bo akurat tak się składa, że ja też.

-N...Naprawdę ?

-Nie chcę wam przerywać gołąbki, ale mama już czeka na was.-rzekł czarnowłosy chłopak, który patrzył się na tą dwójkę przez jakiś czas. Obydwoje wstali i spojrzeli się na chłopaka.

-Zaraz...A czy ty wiedziałeś, że on mnie...

-Po co miałem ci mówić. Wtedy i tak byś nie wydukała słowa.-Emma stanęła na chwilę i obydwoje chłopców zaraz po niej, ale nagle dziewczyna przybrała widok jakby miała zagonić Raya do ścierania kurzy i chłopak zaczął od niej uciekać a tuż za nią Norman.

The Promised Neverland Oneshots (PL) (ANULOWANE i STARE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz