Będąc już przy samochodzie stwierdziłam że chce przejść się trochę po okolicy i poznać mniej więcej teren żeby nie pogubić się jak będę chciała gdzieś pójść .
- hej chłopaki jaaa nie wracam z wami , przejdę się pieszo do domu - powiedziałam ,a oni odwrócili się do mnie .
- jesteś pewna że się nie zgubisz ? - spytał Tyler troskliwym głosem .
- nie jestem już małą dziewczynką Ty dam jakoś radę - uśmiechnęłam się do niego - poza tym jakby co spytam ludzi -
- no dobra niech ci będzie w razie co dzwoń do Luke'a bo ja będę dziś cały dzień u Marie - powiedział i wsiadł do auta .
- okeeej to do zobaczenia w domu - powiedziałam i poszłam w kierunku z którego przyjechaliśmy .
Idąc tak ulicą zaczęłam rozmyślać jak to będzie i czy uda mi się coś zmienić w tej nowej szkole , ale stwierdziłam że nie jest najgorzej . W końcu nie każdy w jeden dzień poznaje aż tyle osób , chyba mam szczęście że trafiłam na Tylera i Luke'a .
W dodatku na takiego przystojniaka
Tak to fakt ale poza tym Luke wydaje się bardzo sympatycznym chłopakiem
I ma takie piękne oczy
Hm trochę zrządzenie losu , jest piłkarzem i ma oczy koloru trawy na boisku ale jego są jakieś bardziej wyjątkowe mają taką małą plamkę w kolorze niebieskim która wygląda jak diamencik , mogłabym w nie patrzeć w nieskończoność
o shit ty to powiedziałaś ?
Gdy tak o tym myślę zdaje sobie sprawę, że naprawdę spodobał mi się ten chłopak choć znamy się zaledwie trzy dni w których widziałam go tylko parę godzin , ale wiem też że nie mogę z nim być bo jest kumplem mojego brata . Wyrywam się z myśli kiedy słyszę dźwięk wiadomości , patrzę w międzyczasie na godzinę i zdaje sobie sprawę ,że minęło jakieś półtorej godziny od mojego wyjścia ze szkoły i nadal nie dotarłam do domu i chyba się zgubiłam .
Nieznany : Lai gdzie ty jesteś ?
Nieznany : Mam po ciebie przyjechać ?
Nieznany : mała martwię się odpisz mi
Nieznany : wychodzę cię szukać zostań tam gdzie jesteś
Nieznany : kurwa mała szukam cię już jakieś pół godziny gdzie ty polazłaś
Nieznany : odbierz ten telefon
6 nieodebranych połączeń od nieznany
Zdałam sobie właśnie sprawę że byłam tak skupiona na moich myślach ,że nawet nie spojrzałam wcześniej na telefon , ba ja nawet go nie słyszałam . Hm tylko pytanie kto to pisze , może Luke ? Bo numer Tylera mam zapisany . Postanawiam oddzwonić na ten numer , osoba odbiera niemal odrazu.
- Laila powiedz mi do cholery gdzie ty jesteś ?- zaczyna wkurzony Luke .
- jaaa właściwie to nie wiem - mówię i rozglądam się żeby zobaczyć jakieś szczególne znaki tego miejsca . - jest tu jakaś kawiarenka Rose wiesz gdzie to ?- pytam Luke'a zauważając jedynie ten lokal w zasięgu mojego wzroku .
- tak wiem , nie ruszaj się stamtąd zaraz będę - nie daje mi nic powiedzieć i rozłącza się .
Postanawiam mimo prośby chłopaka wejść do tej kawiarenki i poczekać na niego w środku . Wchodząc do niej zauważam że zrobiona jest bardzo ładnie w starym stylu z akcentem kwiatów i delikatnymi zdobionymi malunkami ściennymi .
- dzień dobry panienko - mówi do mnie starszy mężczyzna który stoi za ladą - w czym mogę pomóc - uśmiecha się do mnie.
- dzień dobry - odwzajemniam uśmiech - właściwie nie byłam tu jeszcze mógłby pan polecić mi jakąś kawę i ciasto ? - pytam .