rodzidzial 5

11 0 0
                                    

Byl to zahary styles
E swoich okularach firmy treblasce
Ja kowie
-klej kardigan gosciu pale wroty stad
- y/n czm dopiero przyszlas
-ale nudy som
-dobra cho zagramy w butelke
-ok
I poszlam
Usiedlismy sb w kulku wzajmenej adoracji
Czyli ja, zahary,muj kolega gej, moja psiapsi, wonho bongo i jego gang.
-dawaj krenc y/n
I zakrencilam
Blagalam zeby wypadl zahary ale zamiast tego wypadl  wonho bongo
-hehe idziecie do szafy na 7 minut ;-D
I poszliśmy .
Bylo tam ciemno ale pachnialo drpgimi ubraniami bp wonho mieszkal w palacu tak .
No i cicho bylo
A on muwi
-chces pogadac
-no a o czym
-co tam
-nic a u cb
-nic- moje serce zabilo szybciej na jego odpowiedz.
N spodziewalam sie ze bedziemy sie tak rozumiec
Wkoncu on byl wladcom gangu i szkoly a ja szarom myszkom w kroptopie z versacze. Przes 5 minut rozmawialismy o tym ze moi rodzice se umarli i wgl cale zycie mu powiwdzialam bo czm n
On mi sw tez.
Szybko.
Moje serce walilo tak o
Bumbumbum bam bumbumbum bam skrrrt
bylo jus blisko konca czasu zeby wyjsc
Chcialam pociongnonc za klamke ale wonho bongo zlapal mn
Zblizl do mn swojom twarz
B l i s ko
Czulam jego oddech w kturym czuc bylo alkohol i naczosy z majonezem
Prawie mn pocalowal ale drzwi do.szafycotworzyly sb i stal tam.....

egzotyczne przygody z wonho bongoWhere stories live. Discover now