Piątek, 13 Listopada 2011 rok.
Było chłodne popołudnie w mieszkaniu unosił się zapach lawendy. Babcia kochała te kwiaty być może dlatego, że z dziadkiem poznali się na polu lawendowym. Dużo razy opowiadała mi o tym jak wzięła wiadro, łopatę i poszła wykopać trochę by móc później zasadzić u rodziców w ogródku. Jednak nie myślała, że kogoś spotka a tym bardziej nie spodziewała się spotkać syna właścicieli pola. Mówiła, że gonił ją prawie pod sam dom za głupim wiaderkiem lawendy, bo przecież mieli jej prawie pół hektara. Następnego dnia idąc do sklepu przechodziła obok tego pola i dostrzegła go, stał tam czekając na nią. Wiedziała, że czekał bo gdy ją dostrzegł od razu do niej podleciał i zapytał: "Znowu przyszłaś ukraść mi lawendę?"- Mówiła, że przekonywała go prawie cały dzień, że wcale nie miała na celu ukraść mu lawendy tylko pożyczyć, bo przecież mieli całe pole. Dziadek podobno na początku wykłócał się do skutku o tę lawendę i kiedy babcia musiała już iść zaproponował spotkanie następnego dnia w tym samym miejscu w celu dokończenia swoich wywodów. Babcia oczywiście zgodziła się pod warunkiem, że nie będzie gadał tylko o tej lawendzie. Od tego dnia spotykali się tam prawie codziennie, dziadek nawet oświadczył się jej na tym polu.
Z Julianem moim najlepszym przyjacielem zawsze uwielbialiśmy słuchać opowiadań mojej babci, mówiła to z taką wyczuwalną w głosie miłością. Zawsze siadaliśmy we trójkę przy kominku, w rekach trzymając kubki gorącej czekolady z kocami na kolanach i gotowi dać porwać się w wir babcinych opowieści.
I dzisiaj jest tym dniem kiedy prawdopodobnie usiądziemy tak ostatni raz. Juliana rodzice postanowili zmienić miejsce zamieszkania a co za tym idzie Julian także musiał je zmienić. Ja jedenastoletnie dziecko mimo, że będę za nim strasznie tęsknić, postaram się zrobić co w mojej mocy by zapamiętał ten dzień i mnie na zawsze.
Jeszcze wtedy nie widziałam, że wszystko się zmieni i nie będziemy tacy sami jak dzisiaj, już nigdy..
♥ ♥
CZYTASZ
Lawendowe pole
RomanceOlivia Shelley - ładna, mało popularna i przeciętna uczennica liceum, zawiedziona przez najlepszego przyjaciela, którego nie chce już znać... Erick Oldman - przystojny, nieprzewidywalny i kapitan drużyny futbolowej, najlepszy przyjaciel Juliana.