❤Rozdział 1❤

34 3 0
                                    

Obudziłam się, bo usłyszałam głos taty.
*Diana, pośpiesz się bo się spóźnisz!
*Okej tato, już się zbieram- odpowiedziałam. Poszłam do łazienki. Umyłam zęby i już zbierałam się do pójścia, ale przypomniałam sobie o uczesaniu włosów. Wzięłam szczotkę i spojrzałam w lustro. Miałam długie, ciemno brązowe, pofalowane włosy i jasne, niebieskie oczy. To znaczy wtedy miałam takie włosy. Czasami jednego dnia miałam ciemny brąz, a następnego dnia krótsze i ciemny blond. Nigdy się tego nie dowiem- pomyślałam. Rozczesałam włosy i pobiegłam ubrać się w mój ulubiony komplet ubrań: jasne dżinsy,  czerwoną bluzę. Przypiełam sobię spinkę którą pozostawiła mi mama, jak miałam roczek zmarła z niewyjaśnionych powodów. Zjadłam szybko śniadanie,   pożegnałam się z tatą i wyszłam.

Mam nadzieję że się podoba.
Dalsza cześć już wkrótce. ❤❤❤

Diana,  córka AfrodytyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz