Po kilkunastu minutach na parking szkoły przyjechał biały Mercedes. Jeongguk nie tracąc ani chwili zapisał rejestrację samochodu w swoim notesie w razie gdyby miała mu się kiedyś przydać. Kto wie co przyniesie los? Z luksusowego samochodu wysiadła elegancko ubrana starsza kobieta. Żwawym krokiem podeszła do chłopaka stojącego pod szkołą i czule go przytuliła. Otarła łzy z jego policzków i złapała w dłoń jego plecak. Oboje wsiedli do samochodu i ruszyli w nieznaną dotychczas Jeonggukowi podróż. Oczywiście chłopak pozostał bez wyboru i ruszył zaraz za nimi, zachowując bezpieczną odległość. Gdy biały Mercedes nieoczekiwanie skręcił w mniej ruchliwą uliczkę i po chwili zaparkował pod dość dużym budynkiem, Jeongguk pozostał w oszołomieniu, ponieważ nigdy nie spodziewałby się, iż Jimin korzysta z usług psychiatry.
To niemożliwe, to na pewno pomyłka - pomyślał Jeongguk parkując kawałek dalej - ale dlaczego miałby uczęszczać do takiego specjalisty?
Gdy oboje znaleźli się za dużymi przeszklonymi drzwiami, pracownik mafii postanowił dowiedzieć się czegoś więcej na temat kobiety, która przywiozła tutaj chłopaka. Początkowo usiłował spostrzec co za papiery trzyma kobieta w nie zamkniętym schowku, lecz było to niemożliwe z powodu promieni słońca, które odbijały się w szybie i raziły chłopaka w oczy. Postanowił zaryzykować i delikatnie otworzyć drzwi specjalnym kluczem, nie pozostawiającym zarysów w zamku. Po kilku próbach dopasowania sprzętu udało się, a Jeongguk spokojnie założył rękawiczki i zrobił zdjęcia papierów. Niestety nie zauważył, iż kobieta szybkim krokiem zmierzała ku wyjściu, a on nadal tkwił w jej aucie. W kompletnym szoku uciekł z pojazdu wrzucając papiery na miejsce w którym uprzednio leżały. Nie zdążył zamknąć drzwi, a więc mina kobiety która zauważyła otwarty samochód była bezcenna. Zaczęła się nerwowo dookoła rozglądać, lecz nie spostrzegła nic, co by wzbudziło jej podejrzenia. Zebrała dokumenty i zabrała je ze sobą, ówcześniej zamykając drzwi Mercedesa.
Jeonggukowi nie pozostało nic, jak przejrzeć zdjęcia, które przed kilkoma minutami zrobił. To co zobaczył kompletnie odebrało mu mowę. Dokumenty, z których myślał, iż wyczyta kim jest nieznana kobieta, okazały się być receptą leków antydepresyjnych oraz antylękowych przepisanych Jiminowi.
Jak to możliwe, iż szef przeoczył tak ważny punkt? Dlaczego leczenie psychiatryczne chłopaka nie było zawarte w jego karcie zdrowia? Coś mi tutaj nie gra.
><><><><><><><>
hej, to ja, ta, która zaginęła na prawie pół roku i pozostawiła was bez aktualizacji i kolejnych wydarzeń. nie mam zamiaru tłumaczyć swoich działań, ponieważ jest to sprawa kompletnie prywatna, a ja nawaliłam i zdaje sobie z tego sprawę!
mam nadzieję, że mi to wybaczcie.
mam nadzieję, ze wybaczcie mi rownież kwestię, iż rozdział jest tak krótki, lecz..... LUBIĘ POLSAT. uwielbiam przerywać w takich momentach. obiecuję, że się teraz poprawię! a jeśli nie, to daję wam pozwolenie, abyście nakopali mi do tyłka!tak myślałam, że w formie wynagrodzenia mej nieobecności chcielibyście się ze mną poznać? via twitter only:(
@_biitchy to mój user;] miło byłoby jeśli dodalibyście również w wiadomości, iż jesteście z wattpada! wymień użytkownika
CZYTASZ
Against The Boss | jjk•pjm
FanfictionJeon Jeongguk to wieloletni pracownik mafii, który porywa ludzi na zlecenie swojego władczego szefa. Jego kolejną ofiarą ma być niczego nie świadomy student, Park Jimin, którego Jeongguk obserwuje codziennie i z każdym dniem chce skrzywdzić coraz mn...