Special świąteczny ( część 2 )

194 11 2
                                    

Bakugo- Gdzie zaś leziesz idiotko !

T/I- Um... Mówiłam wam, że muszę w połowie wyjść....

Kirishima- Nie otworzyłaś jeszcze prezentów ?!

T/I- Otworze w domu !

Kirishima- ... Ale my chcemy zobaczyć twoją reakcje !

T/I- Ohhh...Zadzwonię do was na Face Timie oki ?

Bakugo- Jak musisz....

T/I- Ooo dziękuje !! Wesołych świąt kochani !!

Po tych słowach wybiegłam z Akademika i zaczęłam zmierzać w stronę bardzo dobrze znanej mi ciemnej uliczki. Po około pół godzinie byłam już prawie na miejscu, jeszcze jeden zakręt i.....

?- Co taka ładniutka Panienka robi tu sama ?

Poczułam na moim ramieniu rękę, obróciłam się i zobaczyłam „lekko" podpitego mężczyznę w średnim wieku. Uh, że też nawet w wigilie muszą się jakieś patałachy napatoczyć.

T/I- Przepraszam... śpieszę się...

?- Oh doprawdy...

Pijaczyna niebezpiecznie się do mnie zbliżył, chciałam się cofnąć, ale mężczyzna mocno trzymał mnie za ramie. Nagle za mną odezwał się dobrze znany mi głos.

Tenko- Puść ją...

?- Hahaha, co taki gówniak będzie mi rozkazywał, kim ty niby jesteś haha...

Starszy chciał coś jeszcze dopowiedzieć, ale Tenko podbiegł do niego i zasadził mu prawego sierpowego....uderzenie było tak mocne, że mężczyzna osunął się na ziemie. Niebieskowłosy schylił się i chwycił go za gardło.

Tenko- Jeszcze raz tu ciebie zobaczę, a inaczej porozmawiamy.

Tenko puścił go i podszedł do mnie, zobaczyłam jeszcze jak biedny pijaczyna wybiega z uliczki.

Tenko- Mówiłem ci, że masz tu sama nie przychodzić, mogłaś do mnie zadzwonić, przyszedłbym po ciebie.... co jak by mnie tu nie było i .....

T/I- Przepraszam Tenkuś

Chłopak westchnął po czym chwycił moją dłoń czterema palcami i ruszyliśmy ostatnią prostą do bazy.

T/I- Hejka !!!

Toga- T/I chan! To znów ty ?!

T/I- Jak widać!

Twice- T/I... czy ty naprawdę...

T/I- A żebyś wiedział, że tak ! Dabi i Toga, Twice, wy pomożecie mi dokończyć potrawy ! Kurogiri i Compress, posprzątajcie i przygotujcie stół, a Springer i Tenkuś... wy ustroicie całą bazę !

Wszyscy ( prócz Tenko) - Ta jest !

Wszyscy zabraliśmy się do pracy, moja grupa poradziła sobie naprawdę dobrze z danym im zadaniem....oprócz tego też Toga chciała dodawać do wszystkiego krew, mało brakowało, żeby spalić całą kuchnie.....DZIĘKI DABI... a Twice biegał po całej pomieszczeniu i gadał do siebie. Kurogiri i Compress odwalili swoje zadanie idealnie... jak zawsze nie miałam się do czego przyczepić. Tenko i Springer PRAWIE się pozabijali... no, a Tenkuś przez ( jak to on uznał) PRZYPADEK potraktował kilka ozdób swoim darem, ale ostatecznie po mojej interwencji wzięli się za siebie i skończyli to co mieli zrobić. Po zakończeniu wszystkich zadań zasiedliśmy do pięknie zastawionego stołu i zaczęliśmy zajadać się zrobionymi przez nas potrawami.

One Shot AnimeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz