*perspektywa Pawła*
Otworzyłem oczy i zobaczyłem...Dominika
Mojego najlepszego przyjaciela
Siedział na moim łóżku i patrzył na mnie
- D...Dominik?... - wyksztusilem i wpadłem mu w ramiona
Zaczęliśmy rozmawiać
Był bardzo zmartwiony moim stanem
Pomógł mi posprzątać mieszkanie i zapytał czy chce coś do jedzenia, a że nie jadłem nic od jakiś trzech dni, nie odmowilem
- 'pójdziemy na miasto - zaproponował - tylko najpierw musisz sie przebrac bo wyglądasz jak żul'
- 'nie chce mi sie' - powiedziałem
- 'no już, dawaj, nie jadłes nic tak długo' - odrzekł i... Zrobił coś, czego sie nie spodziewałem... Zdjął ze mnie bluzkę.
Zobaczył zakrwawiony bandaż na mojej ręce
- ' co sobie zrobiłeś?' - zapytał zmartwiony
- 'aaa zaciąlem sie' - uśmiechnąłem sie sztucznie
- 'zaciąles sie?' - wziął moją rękę i zdjął mi bandaż. Próbowałem się wyrwać. Bezskutecznie. Chłopak zdjął ze mnie bandaż i zawiesił wzrok na moich cięciach.
- 'Paweł...Co ty odpierdalasz?' - łzy stanęły mu w oczach
- 'lepiej żebyś już sobie poszedł' - spuscilem głowę
- 'oki to pa' - wstał i wyszedł
Żartuję, tak nie było xD
- 'Paweł...Nie zamierzam sie teraz od ciebie odwrócić...A teraz musisz isc cos zjeść'
Poszliśmy na miasto a potem poprosiłem go żeby u mnie przenocowal
Zrobił to
Ja spałem na swoim łóżku a On na materacu obok niego
W środku nocy obudziłem sie z atakiem płaczu co odrazu go obudziło
-'Ej kochany, co sie dzieje'
-'tak cholernie za nią tęsknię' - płakałem mu w ramionach
-' już dobrze'...- uspokajał mnie
Czułem sie w chuj bezpieczny tej nocy... niestety Kiedy rano odjechał znow sięgnąłem po żyletke i wódkę
Moje dwie jedyne ukochane które nigdy mnie nie zdradza, kocham je z całego serca
Są dla mnie najważniejsze
Ważniejsze niż cokolwiek
Zabijają mnie i za to je kocham
Na tym polega nasza miłość
Na śmierci i życiu
Na bólu i uldze
Wiem że nacinajac swoja skórę i upijając sie do nieprzytomności ryzykuje życiem ale ono i tak jest bezwartosciowe..
![](https://img.wattpad.com/cover/212996196-288-k470096.jpg)
CZYTASZ
°Aż Po Grób° | Lakarnum | Awięc| Naruciak
Historia CortaRodzimy sie i żyjemy by umrzec ... OPOWIADANIE NIE MA NA CELU NIKOGO URAZIĆ👌 PISANE DLA BEKI👌 MOŻNA HEJTOWAC👌 PIERWSZA PRACA👌