°Aż Po Grób° | Lakarnum | Awięc| Naruciak

5

*Perspektywa Dominika*

Rankiem wyszedłem od Pawła z domu
Spędziłem przy jego łóżku całą noc
To co zobaczyłem dzień wcześniej cholernie mnie zabolało...On sie tnie...Zawsze mówił ze to idiotyczne...Co sie z nim stało?...
Co jest z moim Pawełkiem?...
Myśle o nim 24/7... Japierdole
Od dawna jestem w nim zakochany ale miał Julie....Teraz znów jej nie ma...On sie zalamuje...Nie chce mu dopierdalac sobą

...I tak mijały kolejne trzy miesiące...

Wstałem rano i odrazu poszedłem do Pawła
Czuje sie juz trochę lepiej, wydobrzal, wyleczyl sie z Julki
Kiedy tylko przekroczyłem próg jego pokoju powital mnie rozesmiamy i pogodny jak dawniej Laka w czerownej bluzie i bez spodni
Wziął mnie za reke i zaciągnął do sypialni gdzie siedzieliśmy i rozmawialiśmy popijając wino
Wypilismy już troche za dużo i Zacząłem sie do niego dobierać
Najpierw zdjadlem z niego bluze a potem rzuciłem na łóżko i chwycilem zębami za gumke od bokserek
Ściągnąłem mu je zębami a następnie sam zacząłem sie rozbierać
...
Nie wiem jak i kiedy to wszystko sie stało. Obudziłem sie a obok mnie spał Nagi Lakuś. To sie stało... Moje największe marzenie spełniło sie
Tak po prostu
Jestem taki szczęśliwy
Moje maleństwo obudziło sie a ja zacząłem głaskać go po włoskach
-'jak sie czujesz skarbie?' - zapytałem niepewnie
-'dobrze kochanie' - odpowiedział
To chyba sen
Nagle wszystko mi sie przypomniało
Od wczoraj mam chłopaka
Całego dla mnie
Na wyłączność
Mam najwspanialszego chłopaka na świecie. Pawełka...Mojego skarba nad skarbami
Moją brame do niebios
Jego usta są najsmaczniejszymi ustami jakie próbowałem
Jego dotyk jest tak cholernie wspaniały
Dla niego sie spalam, jestem w stanie zrobić wszystko...Kocham go bardziej niż cokolwiek kiedykolwiek
Jest najlepszym prezentem od losu