{Lee Jooheon x Lim Changkyun}
(Monsta x)Jooheon- nieporadna pszczółka będąca szkolnym popychadłem
Changkyun- szkolny odludek dbający tylko o siebie
Gatunek: Angst
Na zamówienie: savage_choice
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kolejny dzień i kolejne niebezpieczeństwo czyhające na Jooheona. Rudowłosy chłopak wszedł do szkoły i skierował się do swojej szafki jednak nie zdążył zrobić więcej niż dwa kroki a już otoczyło go kilkoro uczniów którzy notorycznie się nad nim znęcali. Joo wiedział jak to się skończy i nawet się nie opierał gdy dwójka napakowanych mięśniaków złapała jego chuderlawe ciało za ramiona i poprowadziła w głąb korytarza.
Chłopcy pchnęli biednego Joo na ścianę a następnie zaczęli po kolei go bić, pierwsze ciosy padały w twarz a następne w brzuch chłopaka. Jooheon starał się być dzielny jednak kolejne ciosy sprawiły że ledwo trzymał się na nogach. Z jego oczu płynęły łzy s z gardła wydobywały się jęki bólu. Zanim upadł a najwyższy z chłopaków wymierzył kolejny cios rozległ się głos który mało kto znał.
-Zostawcie go.
Mięśniacy odwrócili się w stronę jak się okazało Changkyuna szkolnego odludka, wiecznie samotnego chłopaka który do nikogo się nie odzywał a tym bardziej o nikogo nie dbał i nikogo nie bronił.
-Bo co nam zrobisz ?
Zapytał najpopularniejszy w całej szkole blondyn który od zawsze kochał znęcać się nad słabszymi.
-Chan co ty robisz? Zostawmy go.
-Nie mam zamiaru odpuścić przez jakiegoś odludka.
Zanim chłopak powiedział coś więcej Changkyun podszedł do niego, złapał za szyję i przyparł do ściany uderzając kilka razy w brzuch a następnie puścił go. Koledzy Chanyeola widząc tą sytuację uciekli zostawiając pobitego przyjaciela i ich ofiarę na pastwę Kyuna.
Chłopak bez słowa podszedł do Joo ktory przestraszony patrzył na niego czekając aż także zacznie go bić. Changkyun jednak miał inne plany. Wziął Joo na ręce i wyniósł go ze szkoły a następnie zaniósł do swojego domu gdzie opatrzył mu rany.
Od tamtej chwili Changkyun nie odstępował Jooheona na krok broniąc go przed szkolnymi chuliganami którzy po jakimś czasie widząc Joo w towarzystwie bruneta od razu schodzili im z drogi uciekając jak najdalej.
*Kilka lat później *
Jooheon mimo dobrze płatnej pracy i posiadania tak wspaniałego przyjaciela jakim był Changkyun który był zawsze z nim nie mógł zapomnieć o jednej rzeczy. O latach znęcania się nad nim. Często widywał swoich oprawców na mieście bądź w sklepach do których chodził jednak oni nie rozpoznawali jego. Często w swojej głowie układał plany jak mógł by się na nich zemścić tak samo jak teraz gdy szedł z Changkyunem do kawiarni na przerwę.
Myśli krążyły w jego głowie od chwili gdy zobaczył Chanyeola na ulicy. Sądził że nikt nie domyśli się o czym myśli jednak Changkyun znał go już na tyle by zgadnąć po jego minie co siedzi mu w głowie.
-Joo wiem o czym myślisz i jeżeli chcesz to zrobię to dla ciebie.
-Co? Co masz na myśli Kyun?
CZYTASZ
One Shoty
FanfictionBędą pojawiać się tu one shoty na zamówienie czytelników. Jeżeli chcecie jakiś one shot zamówić proszę napisać: -jaki ship, -z jakiego zespołu, -jaki gatunek (fluff, smut, angst, itp) -jak ma wyglądać fabuła. Wymagam fabuły gdyż są to moje pier...