Wakacje

403 19 2
                                    

{Kim Namjoon x Min Yoongi}
(BTS)

Namjoon - zakochany po uszy w Yoongim biznesmen zrobi wszystko żeby Min był szczęśliwy.

Yoongi - student będący w szczęśliwym związku z Namjoonem, chcący spędzić całe życie u boku swojego ukochanego.

Gatunek: tęczowy fluff

Na zamówienie: wiecznagejoza

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Min westchnął i powolnym krokiem zaczął kierować się do mieszkania które dzielił z Namjoonem. Nawet nie liczył że jego partner będzie w domu o tak wczesnej porze więc wszedł do mieszkania, rzucił torbę z książkami w kąt i poszedł do kuchni przygotować jakiś obiad.

Jakie było zaskoczenie Yoongiego gdy zobaczył nakryty stół i Namjoona stojącego przy oknie. Gdy mężczyzna usłyszał jak Mon wchodzi do pomieszczenia odwrócił się w jego stronę i nie czekając na nic podszedł do niego zamykając w swych ramionach.

-Z jakiej to okazji Nami?

-A z takiej że jedziemy na wakacje słoneczko.

-Wakacje? W taką pogodę?

-Jedziemy za granicę więc niczym się nie martw.

-Ale Nami ja mam studia a ty prace.

-Nic się nie stanie jak odpuścimy dobie tydzień.

Yoongi chciał coś jeszcze powiedzieć ale Namjoon pocałował go namiętnie na co całe napięcie Mina odeszło w zapomnienie tak samo jak trudy dnia. Gdy się od siebie oderwali zasiedli do przygotowanego przez starszego obiadu.

∆∆∆

Yoongi jeszcze nigdy nie leciał samolotem więc gdy tylko znalazł się na pokładzie nie puszczał ręki Namjoona mimo iż maszyna jeszcze nie wystartowała. Po kilkunastu minutach pilot zaczął prowadzić maszynę po pasie startowym a żołądek Mina niebezpiecznie wspiął się w górę.

-Spokojnie skarbie jestem z tobą.

Namjoon szepnął do ucha chłopaka a następnie pocałował jego policzek starając się skupić jego całą uwagę na swojej osobie co podziałało i Min już po chwili tonął w czarnych oczach swojego partnera zapominając o wzbijającym się samolocie.

Mimo iż cały lot był spokojny to Yoongi nie puszczał ręki Namjoona a wręcz nie zważając na ludzi w samolocie usiadł na kolanach partnera i zasnął wtulony w jego tors.

Namjoon całą podróż gładził Yoona po włosach dbając żeby było mu wygodnie a tym bardziej żeby się wyspał i nie przejmował turbulencjami. Namjoonowi nie przeszkadzał kilkugodzinny lot zwłaszcza że mógł podziwić swojego chłopaka śpiącego spokojnie na jego kolanach.

-Yooni skarbie obudź się.

Namjoon zaczął szeptać i składać drobne pocałunki na twarzy chłopaka starając się go obudzić. Yoongi leniwie otworzył oczy a widząc że nadal są w powietrzu ułożył się wygodniej na torsie mężczyzny wtulając głowę w zagłębienie jego szyi gdzie złożył kilka leniwych pocałunków.

-Ja chcę jeszcze spać Nami.

-Skarbie musisz wstać bo zaraz lądujemy ale obiecuję że jak będziemy na miejscu to będziesz mógł spać ile tylko chcesz. Zgoda?

One ShotyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz