⚡ 3 | Tu jest dom ⚡

201 9 0
                                    

Cieszę się, że Dick oraz reszta drużyny mnie do siebie przyjęła

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Cieszę się, że Dick oraz reszta drużyny mnie do siebie przyjęła. Dostałam pokój, który z pomocą brata udało mi się przemeblować tak, jak chciałam. Udało mi się w miarę zadomowić. Osoby, z którymi mieszkam - na szczęście - nie za bardzo mnie denerwują. Oprócz Richarda, oczywiście.

Mimo wszystko, nadal niepokoją mnie niektóre rzeczy.

-Jak myślisz... czy będzie między nami jak dawniej?

- Szczerze? Nie wiem...

Czy to możliwe, żeby mój brat już nigdy zupełnie mi nie zaufał? Żeby nie kochał mnie już tak, jak dawniej? Czuję, że oddanie mnie do Central City nie było po to, żebym się tam uczyła. Z tyłu głowy zawsze siedziała myśl, że po prostu mu się znudziłam, że mnie zostawił. Teraz ta myśl stała się przerażająco realna.

Codziennie czuję, w jaki sposób Dick jest niepewny i chłodny wobec mnie, w przeciwieństwie do reszty. Rozmawiałam z Gar'em. Udało mu się trochę mnie pocieszyć...

Kolejna rzecz, która mnie stresuje, to że nie poradzę sobie w trakcie walki. Miałam już jeden trening - drużyna powiedziała mi, że nieźle mi poszło. Zapamiętałam trochę z treningów Batmana. Ale to jeszcze nie tyle, co sama bitwa. Moja szybkość daje mi dobre uniki oraz ucieczkę. Ale to nie wystarczy. Muszę jeszcze dobrze atakować. Jestem słaba... z opowieści brata wiem, jak osoby takie jak Deathstroke potrafią być straszne... na szczęście jego mam z głowy.

Nagle do pokoju weszła Rachel.

- Hej... zapomniałam zapukać. Mogę? - Wyczuwałam w jej tonie niepewność i minimalny strach.

- Możesz. O co chodzi? - Nie miałam za bardzo ochoty na rozmowę. W ogóle, na nic nie miałam. Jedynie na leżenie w łóżku i spanie. Wyłączenie się z życia.

- Czy ktokolwiek mówił ci o Rose i Jasonie? - Spytała fioletowłosa.

- Nie... kim oni są? Lub byli? - Spodziewałam się nudnej gadaniny o bohaterach którzy uratowali świat, czy czegoś w tym stylu.

- Oboje należeli przez chwilę do Nowych Tytanów...

- I co się z nimi stało? - Mimo moich zakładań, chciałam wiedzieć, z kim mogłabym teraz mieszkać.

- Zrezygnowali. Stwierdzili, że jako dzieci są tutaj nie doceniani. Jason był Robinem...

- Robinem? Jak Dick kiedyś?

- Tak... Batman zastąpił twojego brata nim. Rose za to jest córką Deathstroke'a...

- Serio? Musiała ciężko znieść jego śmierć. Albo i nie.

- Raczej nie. Zabiła go... ale wiesz, nie oznacza to, że tego nie żałowała. Ja też odesłałam swojego tatę daleko, można powiedzieć że prawie go zabiłam. Bardziej czuję ulgę niż smutek, jednak moja rodzinna część żałuje tego, co zrobiłam... możliwe, że w przypadku jej było tak samo.

- Ona przynajmniej znała swojego ojca... - Westchnęłam. - Rodzice Dicka, jak z resztą mówił, adoptowali mnie... ale nie wiem, kim jest moja biologiczna rodzina...

- Może... jesteś spokrewniona z jakimś superszybkim bohaterem? No wiesz, Flash, Kid Flash... albo złym sprinterem. Na przykład z Reverse Flashem...

- Szczerze? Wątpię. Moje moce ukazały się dopiero parę miesięcy temu... gdyby tak było, raczej miałabym je od razu. Ale, mimo wszystko, możliwe.

- Pójdę już... Gar chciał, żebym pograła z nim w Minecraft'a.

- Macie Minecraft'a?! Mogę z wami zagrać? - W jednej chwili moja energia się zregenerowała. Kocham tę grę. Przez te wszystkie zdarzenia zapomniałam o jakiejkolwiek rozrywce tego typu.

- No... raczej tak... chodź. - Szybko zerwałam się z łóżka i nie czekając na Rachel pobiegłam do pokoju Gar'a z prędkością światła. Zaraz po tym przybiegła moja nowa przyjaciółka.

- Cześć, Rach... widzę, że przyprowadziłaś Ash. - Zielonowłosy wyglądał na trochę zawiedzionego moją obecnością.

- Właściwie, to Ash przyprowadziła mnie... - Zaśmiała się fioletowłosa.

Usiadłam na podłodze, a Gar i Rachel na fotelach. Stworzyliśmy świat i zaczęliśmy grać.

⚡⚡⚡

❝- Cześć, Rach

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

❝- Cześć, Rach... widzę, że przyprowadziłaś Ash.❞

❝Mimo wszystko, nadal niepokoją mnie niektóre rzeczy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

❝Mimo wszystko, nadal niepokoją mnie niektóre rzeczy.❞

⚡⚡⚡

Ten rozdział miał 1040 słów, ale stwierdziłam, że podzielę go MNIEJ WIĘCEJ na pół i powstaną dwa - dlatego za chwilę wleci kolejny, krótszy.

PS pracuję nad trailerem, na razie wyszło jakieś gówno. Nie wiem, czy je wstawię, możliwe że tak i po prostu jak skończę pisać tę książkę to zrobię go od nowa i zamienię.

𝐅𝐚𝐬𝐭𝐞𝐫 𝐓𝐡𝐚𝐧 𝐘𝐨𝐮 || 𝐓𝐢𝐭𝐚𝐧𝐬 ϟ {zawieszone}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz