Will Solance

340 12 11
                                    

Cześć herosły, mam trochę wolnego czasu i postanowiłam że znaczne pisać kolejną część, a teraz kamera, akcja, ZACZYNAMY !

SheeepxD- Tradycyjnie witam nasze kochane słoneczko ze "Słonecznego patrolu" Willa Solanc'a

Will- Miło mi że mnie zaprosiłaś, szczerze, nie miałem pojęcia że mam chociarz szanse na wywiad

SheeepxD- Dobra, pierwsze pytanie, Myślisz może o karierze lekarza w świecie śmiertelników ?

Will- Ani trochę, jestem zbyt bardzo potrzebny w obozie i Nico by sobie bezemnie nie poradził

SheeepxD- Okej, nie wiem czy on jest tego samego zdania ale mniejsza z tym

SheeepxD- Masz jakieś moce związane ze światłem ?

Will- Eee, z kąd to pytanie ? Nie mam żadnej świetlnej mocy, jestem zwykłym lekarzem polowym

SheeepxD- A gdybyś taką mógł posiadać, to jaka by to była moc ?

Will- wystarczy kontrolowanie światła, coś jak to co ma Percy tylko że ze światłem

SheeepxD- Hmm, jak na to patrzę to widzę całkiem majestatyczną i przydatną moc

Will- Dzięki

SheeepxD- Chciał byś umieć śpiewać ?

Will- Miło by było, wszyscy obozowicze prześcigają się w tworzenia memów o tym jak bardzo nie umiem śpiewać

SheeepxD- niech zgadnę . . . Leo i Percy są w czołówce ?

Will- Nie jesteś może córką Apolla ?

SheeepxD- Raczej nie, a co ?

Will- bo chyba czytasz w myślach, ta parka to dwaj królowie memów ze mną

*perkusja w tle*

SheeepxD- Dobre, nie zła baza do tekstu na podryw

SheeepxD- A tak poza tym, słyszałam że umiesz uspokić Clariss bez oberwania bronią, jakich środków urzywasz do tej magii ?

Will- Faktycznie udaje mi się ją uspokoić, to po prostu zasługa odpowiedniego podejścia do pacjenta

SheeepxD- i tak wiemy że coś jej dajesz

Will- Nigdy bym tego nie zrobił !

SheeepxD- Wiedziałeś że w tłumaczeniu nazwa waszego shipu to "Słoneczny Anioł" ?

Will- Serio ? Nigdy nie zastanowiłem się nawet że Solangelo ma jakieś znaczenie

Will- Ale brzmi uroczo

SheeepxD- Jakieś plany na walentynki z Nickiem ?

Will- Chętnie bym ci powiedział alee . . .
*wskazuje na ciemny kąt w studiu w którym stoji Nico* mamy mały podsłuch

SheeepxD- Ech, ci Grecy

Will- hej, ja też jestem grekiem !

SheeepxD-  Czy gdybyś musiał w obronie własnej urzyć broni, zrobił byś to ? No wiesz, to trochę sprzeciwia się naturze lekarza

Will- Urzył bym broni, to oczywiste ale tylko gdybym musiał bronić czegoś dla mnie warznego

SheeepxD- a co to mogło by być ?

Will- Muj dom, obóz, świat, niewinne zwierzę, heros lub śmiertelnik i *ciszej* Nico

SheeepxD- Ee, czujesz ten zapach ?

Will- TO NIE JA ! PRZYSIĘGAM ! NA ŚNIADANIE JADŁEM TYLKO TOSTY !

SheeepxD- spokojnie Will, nie chodzi o zatrówanie powietrza

Will- No to co ty czujesz ?

SheeepxD- To jakiś taki słodki zapach, jakbyy . . .  tęczę i jednorożce ! pewnie wyczuły słodycz twojej miłości do Nica

Will- Ech, gdzie ja przyszedłem *załamanie*

Will- To miała być obraza? Kiedyś musiałem sprzątać stajnie jednorożców w obozie Jupiter, wierz mi z tęczą nie ma to nic wspólnego 

SheeepxD- Dobra to teraz dla rozluźnienia atmosfery zagramy w grę !

SheeepxD- Pocałuj, poślub, zabij !
Wybierasz do każdej z tych kategorii po jednej osobie z siódemki

Will- Taak, to ten emm, pocałować mogę . . . naprawdę muszę ?

SheeepxD- Ależ oczywiście że tak

Will- no to . . . pocałuję . . . Jasona, poślubię, w sumie to mugł bym poślubić Nico, a zabić, no nie ! Nie mugł bym tego zrobić !

SheeepxD- EJ no, to tylko gra

Will- Jumanji też było "tylko grą" *sukces na twarzy*

Sheeep- Ale . . . o ty, niezły argument,odpowiadają !

Will- No to muszę kogoś zabijać ?

SheeepxD- Oczywiście !

Will- potwór, no to zabijam Piper

SheeepxD- grzeczny herosek

SheeepxD- A teraz, jakim słowem określił byś Apolla

Will- Podrywacz

SheeepxD- A dlaczego tak ?

Will- Większość mitów z jego osobą ma w sobie motyw podrywu i nieszczęśliwej miłości, w sumie to mu wspułczuje

SheeepxD- Spodziewałam się czegoś bardziej obraźliwego, miła odmiana

Will- Dzięki

SheeepxD- Co poczułeś kiedy dowiedziałeś się że jesteś herosem

Will- Byłem zaskoczony, dowiedziałem się o tym od mamy, udało mi się w tedy wyleczyć mysz, nic wielkiego ale moja mama była ze mnie dumna i uznała że to już czas żebym dowiedział się że moim ojcem jest Apollo, a potem musiałem zamieszkać w obozie herosów bo mama bała się że coś mnie zaatakuje

SheeepxD- Okej, naprawdę fajna historia

Will- co kogo ciekawi

SheeepxD- Czemu ne jesteś zadowolony ze swojego talentu ?

Will- Trochę to mało, nie to że coś ale samo uzdrawianie nie jest zbyt magiczną mocą, fajnie by było mieć coś czym można się bronić

SheeepxD- No wiesz, to całkiem niesamowita "moc" tylko że przezwyczailiśmy się do jej istnienia

Will- Dzięki za pocieszenia, ale jakoś zdania nie zmieniam

SheeepxD- O, zrymowało ci się

Will- serio ? Heh, no wiesz, syn Apollina

SheeepxD- dobra, czas kończyć, miło mi było z tobą pogadać

Will- i nawzajem, pozdrowienia z CHB !

SheeepxD- i tym słonecznym niczym polskie morze akcentem kończę ten wywiad, Ave potworki !

No i kolejny wywiad za mną, całkiem jestem z niego zadowolona, może nie jest dużo ale nie jest źle, mam nadzieję że wam też się podoba moje "dzieło". Zasady co do kolejnej części te same co zazwyczaj, im więcej pytań tym będzie ciekawiej ! Pa jeszcze raz potworki.

Wywiady z Herosami (i nie tylko)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz