Rano obudził mnie dzwoniący telefon, który leżał na szafce nocnej obok mojego łóżka. Nie patrząc na wyświetlacz, odebrałam i przyłożyłam telefon do ucha
-Halo-powiedziałam ziewając
-Um hej? Tu Jake-powiedział chłopak zachrypniętym głosem, aż szeroko otworzyłam oczy-Tak sobie pomyślałem..
-Jezu facet, wiesz która jest godzina?-zapytałam przekręcając się na plecy
-Noo jest po 12
-Jeju to jeszcze wcześnie-powiedziałam znowu ziewając
-Jest już po południu, czy ty spałaś?
-Tak, spałam-zaczęłam-Może jest już po południu ale przypominam Ci, że z wesela do domu wróciłam dopiero około godziny 6, ty jeszcze chwile u mnie posiedziałeś a później musiałam się umyć, przebrać itd i poszłam spać koło 8. Po szybkich wyliczeniach spałam 4 godziny, to nie tak dużo-powiedziałam zła
-Przepraszam..
-Nie no jest okej. Co chciałeś?
-Pomyślałem, że może byśmy gdzieś wyskoczyli albo coś. Co ty na to?-i dlatego dzwonisz z tym tak wcześnie? Zabije
-W sumie czemu nie-uśmiechnęłam się sama do siebie
-No to super. Jak chcesz to możesz do mnie wpaść- nie za wcześnie? Haha
-Jasne, będę koło 15, bo chciałabym się jeszcze zdrzemnąć-zaśmiałam się na co chłopak odpowiedział tym samym. Pogadałam z nim jeszcze jakieś 10 minut, po czym spojrzałam na zegarek. Kurwa, jest 13. Jakim cudem? Dobra nie ważne, nie zwlekając dłużej podeszłam do lustra spojrzeć jak wyglądam po nie przespanej nocy. Mam małe wory pod oczami, ale raczej jest okej. Podeszłam do szafy i wyciągnęłam czystą bieliznę, zwykłą koszulkę i dresowe szorty a następnie skierowałam się do łazienki. Moje włosy były czyste, ponieważ myłam je dzisiaj nad ranem, więc tylko związałam je w koczka i wzięłam szybki prysznic. Kiedy wyszłam z kabiny wytarłam się ręcznikiem, założyłam czystą bieliznę, skorzystałam z toalety, umyłam twarz oraz zęby, aby w następnej kolejności wrócić do pokoju i zacząć się malować. Postawiłam, że zrobię sobie lekki makijaż, więc pomalowałam tylko brwi, rzęsy i dałam troszkę korektora pod oczy. Kiedy stanęłam przed szafą, nie miałam bladego pojęcia co ubrać. Był kwiecień, więc było za zimno, aby założyć krótkie spodnie i top, ale również było za ciepło, aby założyć ciepły sweter. Najgorzej. Uznałam więc, że założę niebieskie jeansy z dziurami, biały top na ramiączka. Do tego wybrałam niebieską bomberkę z naszywką NASA na prawej piersi i białe Air Force. Voilà, gotowe! Kiedy byłam już gotowa wzięłam telefon do ręki i okazało się, że jest 14.30. No niezły mam ten czas. Zgarnęłam jeszcze tylko szybko słuchawki do kieszeni i ruszyłam do kuchni.
-Już wstałaś? Szybko-zaśmiał się Charlie siedzący w salonie z nieznajomym mi facetem, kiedy weszłam do kuchni. Znaczy, mój tata siedział na kanapie a ten pan na wózku inwalidzkim obok sofy
-Tak, pospałabym dłużej ale umówiłam się dzisiaj z Jake'iem. Nie przeszkadza Ci to prawda?-zapytałam się ojca, kiedy nalewałam sobie wody do szklanki. Mam nadzieję, że mi nie zabroni się z nim spotykać. Kiedy wypiłam napój, odstawiłam szklankę a następnie poszłam do salonu
-Co? Ależ skądże. Oczywiście, że Ci nie zabronię, Jake to dobry dzieciak. A jak już mówimy o Blackach, to jest Billy Black, mój dobry przyjaciel i ojciec Jacoba
-Dzień dobry, miło mi pana poznać-powiedziałam uciskając dłoń mężczyzny
-Mi Ciebie też bardzo miło poznać. Charlie bardzo dużo o tobie opowiadał-powiedział Billy przez co dostał kuśtanca od mojego ojca, na co ja się zaśmiałam
CZYTASZ
Na Zawsze
RomanceRose miała zaledwie 16 lat kiedy uznała że coś się w niej zaczyna zmnieniać. Jej figura praktycznie z dnia na dzień wyglądała co raz lepiej a kolor jej oczu z brązowych zmienił się na metaliczny. Normalnie nastolatka powiedziałaby o wszystkim swojej...