5.30 - Marysia wstaje i prasuje swój wór pokutny.
6.30 - Marysia na klęczkach udaje się do korpo.
6.31 - Marysia desperacko kołacze w szklane drzwi obrotowe.
6.32 - Marysia błaga o ponowne przyjęcie jej do pracy.
6.40 - Marysi udaje się ubłagać szefa i wraca do roboty w korpo za najniższą krajową.
21.00 - Marysia haruje do późnej nocy, aby odkupić swoje winy.
2.00 - Marysia zasypia w korpo podczas nadgodzin.
Morał:
"Jak w branży muzycznej nam się nie powiedzie, zasuwamy na nadgodziny i żyjemy w biedzie."
YOU ARE READING
Pamiętnik Marysi z Korpo
FanfictionZebrane dzieje Marysi z Korpo trzynastozgłoskowcem napisane. ( żart, po prostu fajnie brzmi)