"Pierwszy pocałunek"

41 8 2
                                    

Musnął mi anioł usta
Niespodziewanie, krótko
Niby miękkim piórem

Zawstydzony, odwracał wzrok
Gdy oblewałam go spojrzeniami
Uciekał od świat(ł)a blasku

Musnęłam aniołowi usta
Niepewnie, delikatnie
Ulegając urokowi całkiem

Ubóstwiam jego widok
Słowa przeplatane westchnieniami
Pożądanie zamknęłam w potrzasku

Muśnięć było trochę w ilości
Subtelne wymiany namiętności
Chcialabym, by kiedyś były z miłości

Kwiaty w sercuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz