"Przykrywka"

17 6 1
                                    


Nieporozumienie chyba nie zakończy
Naszej znajomości, prawda?
Poczekam, aż znów słońce się włączy

Wybiorę się wtedy
O podobnej porze
W to samo miejsce
Bo w tej znanej nam norze

Moją więc będzie przykrywką
Granie tych samych melodii
Zupełnie, jakbym była pozytywką

Będę wypatrywać
Wśród gęstego ludzi tłumu
Bo jakimś cudem teraz
To ważniejsze od rozumu

--------------------------------
Pisałam ten wiersz, rozładował mi się telefon, a co za tym idzie - wszystko się skasowało, ale napisałam ponownie i wyszedł lepszy, więc nie jest tak źle.

Kwiaty w sercuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz