8

3.4K 61 4
                                    

Szymon

- Tak?-Dziewczyna się przybliżyła do mnie, nasze twarze dzieliły centymetry. - Wiem, że nadal coś do mnie czujesz.- Pocałowała mnie, na co ja opuściłem bukiet na chodnik oddając pocałunek.

Po chwili namyślenia zdałem sobie co ja wyprawiam, całuję się z dziewczyną która ma w dupie uczucia innych.

- Przestań już!-Krzyknąłem, odrywając się od dziewczyny.

- Widzę, że chcesz. Nadal jesteś taki sam. Ciągle zakochany we mnie, jesteś naiwny Szymon.- Zaczęła się śmiać, wycierając swoje usta o rękę.

- Dziewczyno...Ja za to się nie całuję z dwoma naraz.- Zaśmiałem się, a dziewczyna popatrzyła na mnie ze zdziwieniem.

- O czym ty gadasz?-Zapytała, poprawiając swoje włosy.

- Masz chłopaka. Całujesz go, ruchasz...Teraz zjawiam się ja, całujesz mnie. Zaraz może ten wyruchasz.-Powiedziałem bezmyślnie, a dziewczyna oddała mi mocnego liścia w policzek.

I chuj z nią.

- Jesteś żałośny. Nie możesz znieść, że wybrałam Romka.- Śmiała się.

- Po pierwsze to nie lecę na dziwki. Po drugie, chujowo całujesz.- Wytarłem swoje usta o rękę. - Powiem Ci, że kiedyś całowałaś lepiej. Teraz to nawet mnie w jednym stopniu nie podnieciło. Tylko zraziło...-Przerwała mi, doskonale wiedziałem że ją zraniłem tymi słowami. Aczkowiek się tym totalnie nie przejmowałem.

- Tak jestem dziwką. Masz rację. Jednak wiem, że ciągle tą dziwkę kochasz. Marzysz o niej, śnisz po nocach. Daj spokój Szymon... Nadal mnie kochasz.-Powiedziała już poważnie.

- Jedyną osobą którą kocham to moja dziewczyna-Podniosłem bukiet róż z chodnika.- Widzisz to? To dla mojej dziewczyny.-Skłamałem.

- Ciekawe która by cię chciała.-Mruknęła.

Przybliżyłem się do niej, kolejny raz nasze twarze dzieliły centymetry. Lili patrzyła na mnie, a ja na nią.

- Wiesz która?-Mruknąłem, ciągle patrząc się na nią.- Stoi tu przede mną.-Powiedziałem, odrywając wzrok i odchodząc od dziewczyny.

Nie mam pojęcia co ja w niej widziałem.
Dlaczego tak bardzo mnie kręciła ?
Dlaczego byłem w niej zakochany ?
To przecież nie ma sensu, totalnie.

Lili

Odszedł, po prostu odszedł. Nie pokazałam tego, jednak w tym momencie chciałam się do niego przytulić. Nie mam pojęcia co on ma w sobie, ciągle za nim szaleję. Jednak nie ukrywam, zabolały mnie jego słowa. Muszę go odzyskać, muszę zrobić wszystko abyśmy znowu byli razem. Tylko co ja mam zrobić ? Jak wszystko straciłam, a on nawet nie chce na mnie patrzeć.

To tylko Sex? 3Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz