𝓉 𝒽 𝒾 𝓇 𝒹

115 16 0
                                    

Samochód mgnął przez lekko unoszącą się w powietrzy mgłę. Czarnowłosy koreańczyk jeszcze nie do końca uświadomił sobie, co się stało. Próbował wszystko pozlepiać w jedną, spójną całość, ale nadal był w lekkim szoku. Jak się okazało, Kai nie ma 12, lecz 17 lat. Niestety, nie było mu dane dowiedzieć się więcej o młodszym, bo jego gadanie zaczęło denerwować Soobina, przez co zamknął typową dla limuzyn ścianę, w tym przypadku lustro weneckie. Nie mógł pozwolić na to, żeby porwany wiedział gdzie ten go zawozi. Czasem spoglądał przez lusterko wiszące nad przednią szybą pojazdu, co robi "ofiara", ale Kai jedynie siedział, czasem przekręcał się z jednej storny na drugą, skorzystał też z zamontowanego w limuzynie dystrybutora z wodą. Przez chwilę nawet, pukał w szybkę przedzielającą jego i Soobina, ale po dłuższej chwili bez odpowiedzi najprawdopodobniej mu się to znudziło.

Chłopcy przyjechali w wyznaczone miejsce. Czarnowłosy miał zamknąć bruneta w wyznaczonym pokoju, a sam dla bezpieczeństwa nocować w tym samym budynku. Miał "opiekować się" chłopcem, jednak brzmiało to w jego głowie dziwnie ze względu na to, że "chłopiec", jest od niego o niecałe dwa lata młodszy. Oczywiście przy wyjściu z atrapy domu mieli siedzieć ochroniarze, co sprawiało, że każdy kto tam wejdzie, bez pozwolenia pana Choi nie wyjdzie. Soobin jako pierwszy wyszedł z samochodu. Podszedł do tylnych drzwi i je otworzył, a jego oczom ukazał się Kai rozłożony na skórzanych tapicerkach, bezwstydnie pochrapując. Najpierw młody Choi nie wiedział co ma zrobić, może zostawi go w tym aucie? Skoro mu tu tak wygodnie, że usnął jak w swoim łóżku, bez koca ani poduszki, to przecież może poczekać na wpłate okupu tutaj. Był jednak haczyk, brunet nie mógł mieć ze sobą telefonu. W tych czasach osobę jest bardzo łatwo namierzyć z GPS w telefonie. Soobin bez większego namysłu wszedł do pojazdu, a ze względu na wiele wolnego miejsca po prostu nachylił się nad młodszym. Zaczął przyglądać się jego bluzie, jednak nie znalazł tam żadnego śladu po urządzeniu. Spojrzał na przednie kieszenie jego spodni, jednak tam też nic nie było. Zostały tylnie kieszenie spodni. Czarnowłosy położył ręke na jednej z tych kieszeni i zaczął dotykać materiału w celu odnalezienia telefonu. Niestety, nic nie znalazł. Chciał już sprawdzać w drugiej kieszeni, gdy spojrzał na Kaia. Na twarzy bruneta malował się czerwony rumieniec, a jego oczy - chyba jeszcze nigdy nie otworzył ich tak szeroko. Między chłopcami nastała niezręczna cisza.
-Dlaczego nade mną stoisz i mnie dotykasz? Czy ty mnie okłamałeś? Boże, wsiadłem do samochodu jakiegoś zboczeńca! Tylko... Skąd znasz mnie i mojego ojca?-głos młodszego wydawał się przerażony.
-Uspokuj się! Szukałem tylko twojego telefonu - wtrącił szybko Soobin, nie chcąc więcej słuchać zdesperowanego, donośnego głosu bruneta - usnąłeś, myślę, że miejąc bogatego ojca masz pewnie drogi telefon! Chciałem go uratować przed twoim ciężarem.
-Jak to tylko wymówka, to nie musisz po mnie przyjeżdżać za tydzień - Kai podniósł się i zachował pozycję siedzącą - telefon mam w torbie, jesteśmy już na miejscu?
-Tak, chodź odprowadzę Cię.
Kai wysiadł, nie zwrócił uwagi na to gdzie się znajduje, odruchowo obszedł samochód i skupił się na zapinaniu plecaka. Podszedł do drzwi gdzie było dwóch facetów, byli to ochroniarze. W sumie zazwyczaj wita go taki widok, ale gdy podniósł wzrok nie zobaczył swoich zaufanych, jak to on określał, bros, a dwód zupełnie obcych ludzi. Nim się obejrzał, w jego dłoni nie było już telefonu a sam został na siłę wepchnięty do środka. W szoku odwrócił się, a widok, chociaż możnaby powiedzieć że normalny, zaparł mu dech w piersiach. Widział tylko swojego towarzysza, a raczej szofera, który zamyka drzwi. W jego oczach wyglądało to bardzo źle, po tej całej akcji w aucie, co jeżeli został tu zwabiony darmową przejażdżką, a zaraz coś mu się stanie? Przecież nikt nie wie co chodziło w tym czasie po głowie Soobina, który w mózgu Kai'a zdążył już otrzymać miano Pedofila Gwałciciela i Złodzieja Telefonów.

Domang Galka | SookaiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz