Z racji, że to już setny rozdział w tej książce to dodam w tym rozdziale parę rozmów ★
Ja od dwóch dni ciągle: Czuje się jak ksiądz
~
Ja: To jest Zack
Olek: Tak Zack! Kocham cię
Ja: duszenie się
~
Fiszer: Co oznacza to, że sól jest obojętna?
Ja: To oznacza, że ma na wszystko wyjebane
~
Ja:Zakłada brązową kurtkę z kapturem i czerwone spodnie Ej mamo, a mamy kosę?
Mama: Co ja mam ci jeszcze śmierć przywlec?
~
Mama: Wchodzi do mojego pokoju, robi zdjęcie mojego Joesusa i wysyła cioci
Ja: MAMO CO TY ROBISZ XDDD
~
Ja: Mamo...
Mama: Co?
Ja: Jestem w związku Głupi uśmiech
Mama: Jakim?
Ja: RADZIECKIM ☭
~
Ja: Bez okularów wyglądam lepiej
Mama: Taa.. Jak kondom wyglądasz
Ja: MAMO XDDDD
~
Olek: Nie jesteś merci tylko jesteś niczym
~
Ja: Jak się czujesz buba?
Szafalyn: Good
Ja: To zjedz coś
Szafalyn: POWIEDZIAŁAM GOOD A NIE GŁÓD
Ja: Aaaaa XDDD To dobrze!
CZYTASZ
TALKS from my life
Humor★ Rysunki które najczęściej są ustawiane na okładkę tej książki nie należą do mnie! Nie znam artysty, nie podam jego nazwy. ★ Jest to książka w której znajdują się moje "śmieszne" rozmowy z życia (*'-`*) ★ Enjoy please! 🌸🍙