Gdy w lesie szumi...

Rozdział 6. Wodospad

Dzieci wspólnie zdecydowały,że pojadą już do domu. Nie tylko dla tego, że się bały, ale też przez to, że robiło się już ciemno. Bez większych problemów wydostali się z lasu. Nie pojechali jednak do swoich domów . Wszyscy spotkali się w domu Carola. Weszli do piwnicy i otworzyli książkę jeszcze raz .
-Mike, zobacz czy strona powróciła ! -powiedziała Withny
Otworzył książkę i nagle ujrzał zaginioną stronę.
-Jest !-ucieszył się chłopiec
Mike zaczął przeglądać stronę jeszcze raz, tak jakby nigdy jej nie widział i szukał informacji o terenach na których mitydra lubi przebywać.
-Mitydra lubi przebywać w wilgotnych miejscach, z dala od ludzi -przeczytał po cichu Mike, a potem opowiedział o wszystkim przyjaciołom
-Z dala od ludzi , w wilgotnych terenach ... Może mitydra wybrała sobie wodospad , ten taki głęboko umieszczony w lesie ?-rozmyślała Anastazy
-Nie przekonamy się jeśli nie zbadamy tego terenu! -postanowił Carol
Każdy przytaknął . Postanowili, że wyruszą z rana następnego dnia . Każdy wrócił do swojego domu.  Mike wszedł do swojego domu , a od razu za drzwiami wejściowymi czekała jego mama z zezłoszczoną twarzą .
-No ja cię mój mały gagatku trzepnę zaraz ! Od rana cię nie ma w domu , a w dodatku gdzie jest Sally -zaczęła krzyczeć mama
-Przepraszam mamusiu, byłem z moimi przyjaciółmi u Carola . Sally poszła na noc do Anastazy . Nie martw się -uspokoił ją Mike
-Ale nawet mnie nie poinformowałeś ughhh . Ty mały diab... -powstrzymała się mama-przepraszam , zły dzień w pracy . W sumie nic takiego nie zrobiłeś. Leć do pokoju i połóż się spać . I masz mi to zrozumieć, że nie wraca się do domu o godzinie 21 !
Mike przerażony słowami mamy, wykonał wszystko o co go prosiła . Niestety chłopiec nie mógł zasnąć więc poszedł do szafy i wyjął swój stary zeszyt z rysunkami . Mike narysował tam kiedyś owy wodospad. Patrząc na detale za wodospadem, próbował  określić jego położenie. Doszedł do wniosku, że wodospad jest coś koło 300 metrów od groty , czyli dość blisko miejsca w którym już szukali. Dorysował wodospad na mapie i ze zmęczenia zasnął na podłodze .
Następnego dnia , Mike przyszykował się bardziej niż poprzednio i chciał jechać po przyjaciół . Otworzył drzwi od domu, a pod nimi stali jego przyjaciele.
-Co ty tak królewiczu długo spałeś ? -dzwoniliśmy domofonem, pukaliśmy a ty nic -powiedziała Anastazy
-Przepraszam , do późna nie spałem, gdyż próbowałem określić gdzie leży wodospad.
-I co, udało się ?- spytała Withny
-Tak . Nie powiem wam teraz bo jeszcze mitydra usłyszy . Wsiądźcie na rower i po prostu jedźcie za mną .
Dzieci jechały  za Mike i dotarły do jaskini . Stamtąd pojechali już tylko prosto , aż z daleka usłyszeli odgłosy wody obijającej się o skały.
-Jesteśmy już naprawdę blisko. Myślisz, że go tu zastaniemy?