Gdy Emily przyszla ze swoim telefonem, Nathaniel powiedzial:
-Dobra to, ja sobie tu poogladam i was podopinguje, hehe.
-Ta, ja tez raczej tu zostane. -odrzekla Crystal, po czym odeszla na bezpieczna odleglosc od balkonu.
-No spoko, pff. -powiedziala Pat, patrzac na chlopaka z wyrzutem.
Po chwili, gdy brunetki znalazły sie na strychu i wyszly, trzymajac wersalke na boki, Em zaczela nagrywanie:
-Prosze panstwa, a teraz będzie.. o dwóch takich.. co wyrzucaja wersalke.. tak. Wyrzucają wersalke, po okolo 30 letnim przebiegu co prawda.. ale coz, ich decyzja, hehe.
Juliette lekko zdezorientowana spojrzala na Emily, a potem na Crystal. Natomiast Patrycja zirytowana spojrzala na nich z pogarda.
Nathaniel z kolei prawie udusil sie ze smiechu, sluchajac tego jak Emily z pasja mowi o wynoszeniu wersalki. Po uspokojeniu sie powiedział:
-Emily, ty to powinnas komikiem zostac..
Em na to:
-Meh, granie na gitarze jest lepsze.
_________________Emily dalej nagrywając cale zajscie mowila cały czas o swietnosci wersalki oraz o tym, ze głupstwem jest jej wynoszenie. Stwierdzila tez, ze najgorzej by było, gdyby spadajac, roztrzaskala okno.
Patrycja z kolei coraz bardziej sie irytowala. Jej twarz robila sie czerwona jak pomidor, co bardzo smieszylo Emily i Nathaniela. Wtem dziewczyna nie wytrzymala i nie myśląc za wiele puściła wersalke i zaczela obrazac Emily, za wysmiewanie sie z niej. Dodatkowo skrytykowala jej opinie o wynoszenu wersalki.Wtem Juliette nie wytrzymała ciezaru wersalki i wypuscila ja w rak, tym samym powodujac jej upadek. Niefortunnie wersalka tez uderzyla w okno, trzaskajac je. Gdy Pat to zauważyła, przerazila sie.
Wtedy to tez wrocil Lysander z zakupami. Zauważył, ze ktos zbil okno w jego pokoju. Przerazony zapytal:
-K..kto to zrobil?!
Wtedy to tez zapadla cisza. Nikt nie chcial miec problemow. Emily skonczyla nagrywanie, zas Juliette i Patrycja wycofaly sie na strych, zeby Lysander ich nie zauważył.
-Boze kochany, Juliette. Mamy przewalone! -powiedziala Patrycja.
-Echh, co my teraz zrobimy?! -zapytala prawie zaplakana dziewczyna.
-Hmm, mam pomysł, musisz tylko zgadzac sie ze wszystkim co powiem, ok? - zaproponowala Pat.
-No dobrze, ufam ci.
Gdy zrozpaczony Lysander próbował znalesc winowajce, z domu wyszly brunetki, zartujac sobie. Gdy zobaczyły Lysandra, w mgnieniu oka spowaznialy. Chlopak ich zapytal:
-To wy zrobilyscie?!
-My byłyśmy w lazience, prawda Juliette?
-zapytala Pat.-Tak, oczywiście. -odrzekla Julie.
-We dwie? -zapytal podejrzliwie chlopak.
-No tak, co ty nie slyszales o tym, ze kobiety do lazienki chodza parami, badz i nawet w wiecej osob? -zapytala niebieskooka.
-Yy, tak, ale..
-No wlasnie, kurde. Zglodnialam. Zamowmy pizze. -powiedziala Pat, szybko zmieniajac temat rozmowy, po czym, razem z Juliette i Crystal skierowala sie w stronę domu.
-Ej, a co z moim oknem?! -zapytal Lysander.
-Pozniej o tym pogadamy, ziom. Chodz lepiej do domu. -powiedzial Nathaniel kierujac sie z Emily do srodka.
-Ehh, no dobra. -powiedzial Lysander.
CZYTASZ
Miało Być Tak Pięknie...
ActionOststnia czesc historii Juliette i Crystal - postaci które pomimo przeciwnosci losu potrafily sobie z tym poradzić RAZEM. W tej czesci razem z Patrycja i Emily jednak zmierza sie z najgorszym. Z przeszloscia i nie tylko. Powroca paszczury, powroci A...