Jak można tak stresować się zwykłym wejściem do szkoły, robi to każdy inny uczeń z tej szkoły, a ja oczywiście muszę się bać...
Przezwyciężyłam się i drżącą ręką popchnęłam drzwi, weszłam do szkoły. Czułam jakby każdy się na mnie patrzył, nie wyglądam jakoś nadzwyczajnie, ubrana jestem jak zawsze w jakieś czarne jeansy, szarą bluzę z kapturem i białe nike. Nie maluje się, bo po co to komu, nie chce się jakoś wyróżniać.
Weszłam do klasy spóźniona, oczywiście każdy musiał się na mnie spojrzeć, bo jakby inaczej.
-Przepraszam za spóźnienie...-powiedziałam cicho, siadając w ostatniej ławce
-Nazwisko?-spytała nauczycielka
Jakby kurwa zapamiętać nie umiała, to wcale nie trudne.
-Anderson, Stella Anderson-odezwałam
się i zaczęłam się rozpakowywać
No i rozpoczęła się ta nudna lekcja-matematyka, na szczęście minęła mi szybkoPo wyjściu z klasy zaczepiła mnie dyrektorka z tajemniczą dziewczyną. Jest szczupła, ładna, ma długie brązowe włosy i zielone oczy.
Kurwa co ja gadam, ona jest śliczna...
-hej Stella, mogłabym Cię prosić o oprowadzenie naszej nowej uczennicy?-spytała dyrektorka
-dzień dobry i oczywiście Proszę Pani-mruknęłam pod nosem-no wiec tak, nasza szkoła wcale nie jest za duża. Tu jest sala od matematyki, gdzie właśnie miałam lekcje-odezwałam się idąc obok dziewczyny po szkole
-no rozumiem... tak w ogóle jestem Grace, a Tyyy?-spytała
-najwyraźniej nie słuchałaś zbytnio Pani Dyrektor haha, jestem Stella-zaśmiałam się
CZYTASZ
Ta Dziewczyna...
RomanceTa dziewczyna zmieni moje życie... To moja pierwsza, wiec prosze o komentarze co mogę poprawiać i tak dalej, dziękuje ❤️