FOREVER AND EVER •Choni•

Peneloppe ?!

Cheryl's pov
-Co tu się stało JJ?, już wzywam karetkę, wytrzymaj, nie zostawiaj mnie, tylko Ciebie mam!- powtarzałam na głos do nieprzytomnego bliźniaka.
-Czy pan Jason odzyskał przytomność?- nagle usłyszałam głos zza pleców, nareszcie, to byli lekarze wezwani przez Nane- moją kochaną babcię.
-Nie, ale oddycha samodzielnie...
-To zły znak, Ed podaj leki do żyły, nie możemy go stracić.- mówiła prawie krzycząc starsza lekarka.
-Już, poczekaj on chyba odzyskał przytomność!Panie Blossom pamięta Pan co tu zaszło?
-Nie do końca, ale wiem że byłem tu z Peneloppe-moją matką.
Gdy JJ wypowiedział imię tej wiedźmy domyśliłam się że pewnie to ona chciała zabić mi brata. Kobieta bez serca!!!-wszystko we mnie buzowało.
-Jedzie Pani z nami?
-Tak- bez wahania się zgodziłam, musiałam dopilnować aby JJ przeżył. Tylko on i Nana mi zostali, oczywiście po za tą wiedźmą Peneloppe i moim równie złym ojcem Chlifordem.

Parę minut później byliśmy na oddziale a mój brat miał robione badanie.
-Został otruty cyjankiem, to szkodliwe zioła, ale przeżyje. Możliwe też że za 2 dni wróci do domu. -tłumaczył mi lekarz, ja jednak po jego pierwszym zdaniu przestałam słuchać reszty. Przecież moja matka produkuje cyjanek. Czy to możliwe aby otruła własnego syna?Niestety nie zdążyłam powiedzieć tego lekarzowi, bo Peneloppe i Chliford weszli do sali.
-Ty zboczona gówniaro, co zrobiłaś Jasonowi?!-krzyknęła, fajne przywitanie co?
-Ja nic mu nie zrobiłam, ja go kocham, w przeciwieństwie do ciebie...-zaczęłam, ale nie zdążyłam skończyć, bo kazała mi wynosić się z sali. Wyszłam szybko, nie chciałam aby ktokolwiek ze znajomych mnie tam zobaczył. Bałam się o JJ i nie miałam co ze sobą zrobić. Pójdę do Pop's na shake, on mi pomoże, pomyślałam ale chwilę później stwierdziłam iż z nerwów nic nie przemknę. Wyruszyłam do Betty- mojej kuzynki, która świetnie radziła sobie z różnymi zagadkami, była nawet na kursie FBJ więc postanowiłam opowiedzieć jej całe zdarzenie. Może to jednak nie Peneloppe...
Weszłam do mojego czerwonego kabrioletu, a chwilę potem byłam na miejscu.

-Dzień dobry ciociu, jest może Betty?- zapytałam wiedząc że na pewno jest. Musiałam po prostu zacząć rozmowę.
-Tak Cheryl, wejdź zawołam ją. - ciocia bez chwili namysłu odparła, gdy ja ściągnełam buty i czarną bluzę.
-Hej co tam Cher? -zapytała jak zawsze miłym głosem kuzynka.
-Choćmy do twojego pokoju, tam Ci wszystko wyjaśnię.
Pobiegłyśmy do różowego pokoju A ja jej wszystko odpowiedziałam.
-Możliwe że to Peneloppe lub Chliford, choć nie mam pewności. Obiecuję zbadam tą sprawę. - zaciekawiło ją to chyba.
W tej chwili do obu z nas doszły sms-y od Vi- naszej wspólnej przyjaciółki
Victoria 💖
Cześć, co robisz w jutro wieczorem ? Jeżeli nie masz planów to przyjedź do mnie na imprezę,🤭 z okazji połączenia liceum📕 Riverdale Hight i South Side🙂
Wszyscy miłe widziani.💎

To mi dopiero okazja, pomyślałam lecz chwilę później przypomniałam sobie o tym że Jug chłopak Bi jest z South side.

Wyszłam od Betty, i pojechałam do domu.
Rodziców nie było z czego powodu się ucieszyłam. JJ nie było w domu, więc umówiłam się z Josie na zakupy. Muszę wyglądać świetnie przy tych z serpence .
To ja rządzę w tym liceum.
Do Josie 💕
Hej kochana, idziemy na zakupy?
Od Josie 💕
Z chęcią zaraz będę u cb, Oki?

Po 4 godzinach wybrałam czerwony trochę za mało ukrywający  wszystko top i krótkie czarne spodenki. Było idealnie, ja byłam idealna w sumie jak zawsze...

Wróciłam do domu przed 8 rano bo spałam u Josie i od razu wiedziałam że nie uniknie mnie awantura z Peneloppe.
-Co Ty robiłaś gówniaro?, jeżeli spałaś z jakąś dziewczyną to wyjdź i nigdy nie wracaj zboczona suko! Jutro masz badania u ginekologa, jeżeli nie jesteś dziewicą to nie licz nawet na cokolwiek, wyjedziesz na wieś do kościoła! Tam cię naprawią!-krzyczała, a mi łzy same leciały z oczu. Jak własna matka może tak traktować córkę tylko dlatego że jest lesbijką?

Toni's pov
Związałam czarną skórzaną kurtkę w pasie i właśnie odpalałam motor kiedy do mojego telefonu doszedł sms od Juga:

Hej Toni, dziś wieczorem jest impreza, jesteśmy zaproszeni więc proszę przyjdź. Wiem że tego nie lubisz ale będzie tam cała szkoła. Fajne byłoby kogoś poznać. 🙂

Tia fajnie... Pomyślałam ale nie miałam wyboru , musiałam iść czy chcę czy nie, bo Jughead był królem serpence A ja tylko jedną z nich- nawet nie z własnego wyboru. To rodzice mnie tu oddali, za jakiegoś chłopaka. Pochodziłam z wiejskiej rodziny, a na farmie potrzebowali chłopca więc mnie oddali do dziadka. Kocham go ale mam też do niego żal...
No nic, pójdę na imprezę to może choć trochę się rozerwę.
Wybrałam jedną z miniówek, założyłam kabaretki i top po czym wsiadłam na motor i pojechałam. Czekała mnie dość długa podróż na drugi koniec zakorkowanego o tej porze miasta.

Nobody's pov
Kiedy Toni dotarła na miejsce Cheryl jak zawsze mówiła po tysiąc razy obsłudze aby nie popsuli jej białego drogiego futra.
Obie weszły nawet nie zwracając na siebie uwagi.
Impreza trwała w najlepsze kiedy ktoś z teraz już nielicznych gości krzyknął aby zagrać w butelkę. Każdy bez namysłu i wahania się zgodził.

Toni's pov
-To kto kręci pierwszy?-zapytał Archie- chłopak tej Victori .
-Ja jako przewodnicząca szkoły chce aby to Betty pierwsza kręciła, Oki?- w mgnieniu oka odparła jakaś rudo włosa nawet ładna dziewczyna. Betty zakręciła i wylosowała na swoje szczęście jej chłopaka. Potem kręcił on, następnie Victoria, Sweat Pea, Archie. On wylosował właśnie tą rudą piękność. Całował ją długo i namiętnie. W pewnym momencie coś w środku mnie ukuło, to zazdrość, tylko czemu?Nawet jej nie znam...

Cheryl's pov
Dobra Cheryl teraz twoja kolej. Wylosuj kogoś ładnego z Riverdale Hight. Byle nie dziewczynę, nikt nie może podejrzewać że jestem lesbijką...
Zakręciłam butelką wina, długo nie mogła się zatrzymać ale w końcu zwalniała...
...wystopowała na dziewczynie i to z South side... była nawet ładna: miała ciemną karnację była szczupła A jej brązowe włosy z różowymi pasemkami idealnie opadły na ramiona.
Wstaliśmy, Ja udawałam grymas z tego z kim mam się całować ale w głębi duszy byłam w niebie. Na początku jedynie mnie przytuliła ale potem nasze usta się połączyły...
W tej chwili do pokoju weszła Peneloppe...

To moja pierwsza książka, rozdziały będę dodawać często💖