Nazywam się Jola, choć na Jorviku nazywają mnie Ara. Ara, czyli Arnaude Hayrock. Podobno to imie jest jakieś przeklęte, ale nadal nie wiem dlaczego.
Po przyjeździe na Jorvik każdy dostaje nowe imie i nazwisko, a na mnie musiało wypaźć właśnie TO. Rodzice na początku nie chcieli mnie tu wysłać, konie to nie ich bajka, ale moja już tak. Na Jorvik przyjeżdżam od tamtego roku. To były najdziwniejsze i najbardziej niesamowite wakacje w całym moim życiu. Gdybym była pełnoletnia wprowadziłabym się na stałe, ale z tym musze poczekać jeszcze 3 lata. Mam dopiero 15 ( tak w rl to 12 xD ~ dop autorki ). Konie i ta piękna wyspa to całe moje życie. Należe też do stowarzyszenia Strażników Aideen, jestem zaklinaczką dziczy i poniekąd Jeźdźcem duszy. Sama jeszcze nie wiem, ale tego pierwszego jestem na 100 % pewna. Walczę z Darko, panem Sandsem i jego podwładnymi. Chcą wypuścić zło tego świata, Garnoka. Te wakacje się dopiero zaczynały i moja wielka nowa przygoda.....158 słów. Przepraszam, że taki krótki prolog, ale na niego pomysłu nie miałam. Oto moja nowa książka i tym razem o SSO. Miłego czytania :)
Pozdro Ara
CZYTASZ
Star Stable Online „Wybrana" ZAWIESZONE DO ODWOŁANIA
FantasyZAWIESZONE!!! Albo przyjdzie mi wena i niektóre rzeczy będą odnawiane (prolog, wstęp itd), albo nic z tego nie wyjdzie i książka zostanie usunięta. W tamtym roku działy się nieziemskie rzeczy. Poznałam Strażników Aideen, Jeźdźców Duszy, okazało się...