Wyznanie uczuć

1.4K 37 0
                                    

Harry Potter

Wszyscy gryfoni świętowali w pokoju wspólnym Gryffindoru wygrany przed chwilą mecz z ślizgonami. To była świetna gra, a Harry w ostatniej chwili złapał znicz przed szukającym przeciwnej drużyny. Byłaś z niego bardzo dumna. Teraz każdy mu gratulował, a w tle leciały Fatalne Jędze.

Kiedy już podeszłaś do Harry'ego, żeby go przytulić ten nagle cie pocałował. No cóż, zaskoczył cie, ale oczywiście oddałaś ten pocałunek, a gryfoni zaczęli bić głośne brawa i wiwatować. Normalnie głośniejsze niż po meczu quidditcha.

Kiedy już odsuneliście się z Harry'm na parę centymetrów od siebie ten zaczął mówić.

- Kocham cie. Najbardziej na świecie [T.I]. - spojrzałaś na niego i po chwili się uśmiechnęłaś szeroko.

- Ja ciebie też Harry. - odpowiedziałaś, a wybraniec pocałował cie jeszcze raz i jeszcze bardziej namiętnie.

🍏 Draco Malfoy 🍏

Była zima, a dokładniej jutro miało być Boże Narodzenie. Jeden z twoich ulubionych dni w roku. Nie dlatego, że dostaje się prezenty, ale po prostu uwielbiałaś tą atmosferę świąteczną, która panowała tamtego dnia.

W tym roku postanowiłaś zostać na święta w Hogwarcie, ponieważ zawsze wracałaś do swojego domu  A kiedyś musiał być ten pierwszy raz. Twoja przyjaciółka [I.T.P], mówiła ci, że rok temu było wspaniale, i że była taka rodzinna atmosfera przy stole.

Draco też zostaje, więc będzie tym bardziej fajnie.

Siedziałaś właśnie w pokoju wspólnym krukonów i odpakowywałaś swoje prezenty. Od rodziców dostałaś twoją wymarzoną książkę, o której mówiłaś całe lato, i kilka słodyczy, a od swojej przyjaciółki też słodycze i zestaw z różnymi stalówkami do piór.

Jednak zobaczyłeś jeszcze jeden prezent, owinięty w błękitno-szkarłatny papier i z srebrną wstążką. Okazało się, że ten prezent również był dla ciebie i domysliłaś się, że był on od Malfoy'a.

Otworzyłaś go szybko i zobaczyłaś nową miotłę. Byłaś taka szczęśliwa, bo już od jakiegoś roku grałaś na pozycji ścigającej w quidditchu, a twoja miotła nie należała do najlepszych ani do najnowszych. Ale po chwili pomyślałaś, że musiała ona mnóstwo kosztować, bo nie wyglądała na pierwszą lepszą miotłę. Postanowiłaś poszukać Draco i mu podziękować.

Znalazłaś go wychodzącego z lochów, pewnie przed chwilą jeszcze był w pokoju wspólnym. Podbiegłaś do niego i od razu przytuliłaś. On na początku był zbyt zdezorientowany co się dzieje, ale po chwili objął cie i również przytulił.

- Dziękuję! - odsunęłaś się od niego - Ale ta miotła na pewno mnóstwo kosztowała, a wolę nie mieć żadnych długów, bo nie wiem kiedy będę mogła ci oddać pieniądze i...

- Nie musisz mi nic oddawać. Nigdy. - podkreślił - Na ciebie wydałbym ostatniego galeona, bo cie kocham [T.I] [T.N].

Zamurowało cie, ale chwilę później przybliżyłaś się bardziej do Draco i go pocałowałaś.

- Ja ciebie też Malfoy.

🌵 Neville Longbottom 🌵

Właśnie wracałaś z zielarstwa z puchonami. Chciałaś jak najszybciej znaleźć Neville'a i mu coś powiedzieć. Pomyślałaś, że to już zbyt długo trwa, to całe ukrywanie swoich uczuć. Zakochałaś się w nim już jakiś rok temu i nie zamierzałaś dłużej tego ukrywać.

Trudno, najwyżej wasza przyjaźń w najgorszym wypadku się skończy, albo Neville będzie chciał udawać, że to nie miało miejsca, ale tobie było wszystko jedno. Nie robiłaś sobie żadnych większych nadziei. Po prostu chciałaś, żeby Neville wiedział o twoich uczuciach, którymi go dażyłaś, bo był, niestety, tylko twoim przyjacielem.

Zauważyłaś go zmierzającego do pokoju wspólnego Gryffindoru, gdzie szedł razem z Harry'm i Ronem.

- Neville! Możemy pogadać? - zapytałaś.

- Tak, jasne. Zaraz do was dołączę. - zwrócił się do gryfonów - O co chodzi [T.I]?

- Neville, bo ja nie chcę po prostu dłużej tego przed tobą ukrywać, bo jesteś moim przyjacielem... - on wyraźnie się przestraszył - Zakochałam się w tobie.

Neville'a zszokowała twoja wiadomość, ale po chwili namysłu powiedział ci.

- A-a ja też kocham-m c-ciebie [T.I].

👑 Ron Weasley 👑

Ginny zaprosiła cie pod koniec roku szkolnego na wakacje do Nory. Tak więc teraz tam byłaś. Właśnie wszyscy razem zjedliście śniadanie, a ty z Ginny poszłyście do niej do pokoju na ploteczki, które tak uwielbiałyście.

- To jak tam twoje relacje z Ronem? - zapytała poruszając sugestywnie brwiami.

- A jak ma być? - zapytałaś rumieniąc się lekko.

- No przecież na niego lecisz, nie? - zapytała trochę sarkastycznie - A on na ciebie. No więc Ron...

Nie zdążyła jednak dokończyć, bo do pokoju wszedł wspomniany przed chwilą rudzielec.

- Co ja? - zapytał - Z resztą nie ważne. Ginny mama cie woła. - spojrzał na nią znacząco.

- Oo ok, [T.I] zaczekaj na mnie tutaj. - powiedziała i wyszła szybko z pokoju.

- Słuchaj... - zaczął Ron czerwieniąc się - B-bo ja się w t-tobie zak-kochałem. - a teraz był już strasznie czerwony - Wiesz co, lepiej o tym zapomnij, to było głupie. - powiedział i już chciał wyjść, ale ty go zatrzymałaś.

- Ja ciebie też kocham Ron.

𝑯𝒂𝒓𝒓𝒚 𝑷𝒐𝒕𝒕𝒆𝒓 𝑩𝒐𝒚𝒇𝒓𝒊𝒆𝒏𝒅 𝑺𝒄𝒆𝒏𝒂𝒓𝒊𝒐𝒔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz