Śnieg? Serio? Oj, koroniasty, niezłe te twoje zagrywki, ale ha HA. Nie ważne jak BARDZO CHCIAŁABYM WYJŚĆ
mama i tak mnie nie wypuści.
Jeeej.
Najgorsze jest to, że po za nie wychodzeniem do ludzi (co dla mnie jest zaletą) nie mogę nawet wyjść na dwór. Ogarniacie? Zbliża się wiosna, najlepsza pora roku (fight me), a ja muszę na wszystko patrzeć przez okno (am łejwing fru a łindooOoooł (where are my DEH fans at?)). Może dla was mieszczuchy to nic specjalnego, ale ja mieszkam na wsi, mam pod nosem bezkresy zapierających dech w piersiach tras rowerowych, które tata zna jak własną kieszeń, duże okrążenie drogi rowerowej idealne do jazdy na desce i spokojny ogródek z huśtawkami i trampoliną. I co? I mój ulubiony czas w roku się zmarnuje dzięki tobie koroniasty.
No jakoś tam funkcjonuję, staram się żyć normalnie, jak każdy. Zrobiłam już pare dziwnych rzeczy, na przykład to:
To moje włosy, jak coś.
Bazgrolę, układam domki z kart, uzupełniam MILION ARKUSZY Z MATMY KTÓRE NAM ZADALI. Robię też swoje na #marchusannus (chyba czyta to za mało osób żeby ktokolwiek wiedział o co mi chodzi. Oprócz Weronisi, pozdrawiam cię Weronisia). Ja wybrałam sobie codzienne pompki przez cały marzec. Oczywiście że na zgiętych nogach, jeśli chodzi o moje makaronowe łapki to okładka się nie myli. Dlatego to był dla mnie idealny pomysł.
Właśnie, okładka. Jak się podoba moje arcydzieło? Wiem co myślicie, jaka strata dla ludzkości; wybitna pisarka i niezwykle utalentowana atrystka, stracona przez wirusa. Nie ma miejsca na Ziemi dla geniusza jak ja! Znów dramatyzuję, przyzwyczajcie się. Wracając do okładki pora na
Nikomu nie potrzebny proces twórczy mojego bazgroła
(Można pominąć)
Zaczynając od wiruska. Wzorowałam się na tym zdjęciu czyli pierwszym które wyświetla się po wpisaniu w Google frazy koronawirus.
Jak widać kolorystyka odpowiada tej na zdjęciu. Nie chciało mi się rysować tych uszu Shreka na całej kuli więc ułożyłam je w kształt korony, jednej z tych takich małych, przekrzywionych, jak w kreskówkach.
A przynajmniej taki miałam zamysł.
Mniejsza o to.
Chciałam żeby miał tak mrocznie zamazane oczy. Oto najlepszy reference jaki mogłam znaleźć, z mangi My Hero Aca, tu nie ma nawet wyglądać mrocznie.
Wiem, nie musicie mi wypominać, nie wyszło najlepiej, starałam się.
Wracając do mnie, styl jest chyba dość mocno inspirowany Porą na przygodę, makaronowe łapki i ogólnie kształt ciała. Darowałam sobie charakterystyczną dla mnie nie zdrową ilość czerwonych ubrań żeby tło wyszło lepiej. Plus musiałam sobie dać te symetrycznie ułożone piegi, żeby tak uroczo było, 👏👏 przykłady:
Raczej więcej tego było ale nie pamiętam.To chyba tyle na dziś, nie mam pomysłów na pożegnanie, nawadniajcie się dzieci i zapinajcie pasy, cZeŚć!!!
P.S. jutro dodam ilustrację, bo jeszcze jej nie skończyłam a bardzo chciałam to już dzisiaj wstawić a jest już 23:14.
P.P.S. jest drugi kwietnia a ja nawet nie zaczęłam tej ilustrajci, to było kłamstwo.
CZYTASZ
Dziennik KoronApokalipsy
HumorOto jak rozwija się apokalipsa wirusa przez którego wszyscy panikują z perspektywy piętnastolatki co gnije samotnie w swej żeńskiej jaskini.