1

536 29 3
                                    

                          To był zimny poranek w Los Angles

Finn od godziny piatej nad ranem patrzył obojetnym wzrokiem w sufit,oddychał szybciej niż kiedykolwiek a powieki miał rozszerzone. Ściskał co jakiś czas kołdrę na której leżał i wbijał w nią swoje dłuższe już paznokcie ,Było zimno, powoli zaczynał padać deszcz a on miał otworzone trzy okna jednak on nie zwracał na to zbytnio uwagi. Najzwyczajniej w świecie się poprostu śmiertelnie bał.

Bowiem to już dzisiaj on zacznie wraz ze swoim "przyjacielem" Jackiem nagrywać film dla wytwórni "Universal".
Gdy dostał propozycje w filmie "Walka". Nastolatek myślał że to film przygodowy o wojnie bądź najzwyczajniej w świecie, o walce dlatego bardzo się ucieszył na propozycje grania w nim jednej z głównych ról jednak gdy dowiedział się jednak że to film o depresij,cięciu, gejach i samobójstwie...
Przeraził się.Bowiem tylko jego rodzice wiedzieli o jego problemach,o walce którą on toczy i jak bardzo ten film przypomina życie ich syna...Jednak tylko on wiedział czemu nie zakończył swojego żałosnego życia...

Jedynym powodem jaki znalazł chłopak był Jack,te jego poczucie humoru i pełny życia śmiech który bardzo cieszył chłopaka.

Jednak gdyby Finn zaczą zastanawiać się nad "Powodami" do życia napewno powiedział by o swoich wiernych i kochanych fanach.

I tak właśnie chłopak leżąc tak i rozmyślajac nie zorientował  się nawet że zaczą płakać. Gdy dotarło to do niego opanował się wiec szybko, i zaczą sie szykować do wyjścia.

Boże ale jaram na te opowiadanie.To będzie naprawdę interesujące i mocne.
Odrazu przepraszam że początek jest taki krótki i nudny bo beznadziejne mi wyszedł ale musiałem przybliżyć bardziej całą sprawę Finna... Mam nadzieję że zostaniecie tu kochani :(

~Real~»Fack« / ZAKOŃCZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz