~Real~»Fack« / ZAKOŃCZONE

5

Minęły trzy tygodnie od zdarzenia w kabinie.
Jack nadal bał się o swojego przyjaciela jednak nie mógł nic zrobić bo sam nie wiedział jak wyjść z podobnej sytuacji.

Dzisiaj na planie filmowym nadszedł czas na scenę prawie pocałunku nastolatków. Przyszli na plan kryjąc stres jaki im przy tym towarzyszył. Oczywiście nagrywali gorsze sceny takie jak seks czy pocałunki... Ale z dziewczynami.

Finn przyszedł na plan wcześniej i gdy Jack go zobaczył mógł przyznać że wygląda naprawdę dobrze. Jack też wyglądał ładnie tego dnia.

Przyszedł czas na kręcenie sceny. Reżyser filmu Dylan poprosił ich i dwie ubrane na czarno kobiety do siebie. "Dobrze moim drodzy... Chłopcy to są Abygail i Sarah... Odtworzą waszą scenę samymi ruchami..Zaczynamy " w tym momentcie kobiety zaczęli robić to co kazał im Dylan.

"Jest burza, Jack idzie pierwszy Finn odrazu za nim w końcu przez rozmowę Jack zatrzymuje się i krzyczy na Finna... Moment kłótni... Jack podchodzi bliżej i mówi coś o swoich uczuciach. Teraz Finn podchodzi bliżej dalej gadając spokojnym głosem...
Jack kładzie mu ręce na ramionach a finn kładzie swoje na jego rękach, prawie dochodzi do pocałunku ale światło w domu Jacka się zapala i ten panikuje i ucieka w płaczu. "

Kobiety pokazały to niczym idealnie, jednak chłopcy znali swoje rolę i wiedzieli że rola Marco-kobieciarza skrytego geja Jacka i rola Finna, Steve-spokojny gej z depresją mieli inny chód, inna mimikę w trakcie mówienia i inaczej się na siebie patrzyli.
W kobietach było tak mało emocji jak w Finnie podczas większości prób samobójczych.

Chłopcy na znak reżysera ustawili się tak jak powin a zaczynać się scena, nagrywali ją w sztucznym deszczu więc podczas próby deszcz już padał.

Finn na znak reżysera zaczą iść w stronę Jacka który wyjątkowo śmieszne chodził.. Chłopcy zaczęli mówić dialog.

"Marco poczekaj ty nie rozumiesz o co mi chodzi" - krzykną Finn idąc szybkim krokiem za Jackiem.

"Marco czekaj! O co ci wogóle chodzi? Nic złego nie zrobiłem"-Finn krzyczał dalej idąc za Jackiem w deszczu.

"Nic nie zrobiłeś Steve? Nic nie zrobiłeś?" - odwrócił się gwałtownie Jack krzycząc na Finna wymachując przy tym rękami.

"Steve! Pocałowałeś moją byłą! .. A wiesz nawet że to nie boli tak bardzo..." Jack zrobił kilka kroków bliżej Finna.

"To nie boli tak bardzo ja myśl że tą osoba nie byłem ja" Jack powoli zaczynał płakać.

W trakcie mówienia Finn zrób kroków w stronę Jacka i byli już bardzo blisko "Nigdy bym nie mógł wyśnić sobie nic lepszego Marc..."

Jack pożył ręce na ramionach Finna,lekko ścisną je wbijając swoje krótkie paznokcie. Lekko się wyprostował i patrzył prosto s oczy Finna. Finn zaś z kolei położył swoje ręce na dłoniach Jacka i zaczą je lekko głaskać,po czym ścisną le lekko i patrzył w oczy Jacka. Jack lekko podniósł się na czubkach palców.

Finn lekko się zchylił, był bardzo zdenerwowany i działał instynktownie. W tym momencie Jack zetkną ich usta razem tworząc pocałunek. Gdy Jack powoli oderwał usta od ust Finna nastała cisza.Deszcz spływał po rozgrzanych ciałach chłopców a ci patrzyli się na siebie... Finn jednak odrazu szybko złączył ich usta spowrotem.Powoli otwierał i zamykał swoje usta całując przy tym wciąż Jacka, ten złapał wyższego za policzki i włożył swój język do ust Finna...

Gdy pocałunek cię zakończył oboje oddychali bardzo szybko że stresu. Wszyscy patrzyli się na nich z dziwieniem nawet reżyser.
Chłopcy uśmiechali się do siebie nieśmiało po czym Finn poczuł dziwne przyjemne uczucie na dole. Przeraził się i wykrzyczał
"muszę do łazienki!" po czym wybiegł do łazienki zostawiając zmieszanego Jacka samego...

Boże przepraszam to jest tek beznadziejne... Mam nadzieję że pewnej osobie która mnie o to prosiła się spodoba :)
I błagałam niech ktoś napisze jakieś pomysły na inne przezwiska dla chłopaków bo mam już dosyć Finna i Jacka,i niższego i wyższego... Błagam napiszcie co kolwiek