Potrzebuję picia
tak jak Ty potrzebujesz życia
przy jej bokuWidziałem jak odchodzisz
zostawiając za sobą nic
dla mnie istną wręcz dziczZajęty sobą nie zatrzymałem Cię
zajęty kwiatami nie odzyskałem Cię
rymuję z Tobą CięCzuję się przeklęty
zaprzęgły
i wyciętyZarówno z Ciebie
jak i życia twego
beze mnie zapewne lepszegoPotrzebuję picia
bo nie chcę już takiego życia
pełnego zużycia.
.
.
A ona?
Kiedy Ci się znudzi?
