Rozdział 2

300 22 7
                                    

  W domu Salvatore'ów panowała nieprzyjemna atmosfera. Przybycie Lily wywołało zamieszanie, a bracia sami nie chcieli nic wyjaśnić Elenie, jakby dziewczyna stanowiła zakazany temat.
  Rudowłosa siedziała na kanapie, przyglądając się rodzinnej kłótni, choć sama nawet się nie odezwała.
  - Możemy wrócić do tematu?- spytała w końcu.
  Wszystkie spojrzenia momentalnie skierowały się na nią.
  - Wreszcie spokój- Damon westchnął, wyraźnie zirytowany.
  - Tak więc... Poznałam Katherine Pierce w roku 1815, gdy podróżowała po Włoszech. Nie wiedziałam wówczas, że jest wampirem, a tym bardziej uciekinierką, którą Pierwotni ścigają po całym świecie. Zaprzyjaźniłyśmy się... I wtedy pojawił się Klaus. Zabił mojego narzeczonego i próbował zabić także mnie. Okazało się jednak, że Katherine podała mi swoją krew, więc przeżyłam. Wówczas wybrałam zostanie wampirem, a Pierce stała się jedyną bliską mi osobą. Po latach poznałyśmy was, a resztę historii już znacie...- kiedy skończyła opowieść, młoda Gilbert usiadła koło niej.
  - Więc Klaus zabił twojego ukochanego i ciebie?- upewniła się.
  Dziewczyna skinęła głową, patrząc na sobowtóra.
  - Bardzo mi przykro, Lily.
  - Mnie też- szepnęła, swój wzrok kierując na drugi koniec pomieszczenia.
  Stojący tam młodzieniec uśmiechnął się, choć inni go nie zauważyli. Duch mężczyzny widoczny był tylko dla niej, a mimo wszystkiego, co zrobiła, nigdy nie zniknął.
  Historia, którą opowiedziała, nieco różniła się od prawdy. Lecz tej na razie nie mogła zdradzić.

bloody trail | Pamiętniki wampirówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz