Pomocy Tatusiu~JungKook

Rozdział 7

Załatwisz to kurwa czy nie?-Pyta brat. - i przestań do cholerny bawić się tym nożem.
-Aiko nie będzie dziwką. Ona się nie nadaje.
-W sensie, jest słaba w ruchaniu? Chuj wiesz dobrze ze dziewice dobrze się sprzedają. Nawet może jakiemuś typowi prywatnie.
-Eh. Po prostu nikt jej nie zechce mówię ci.
-Zrób to albo ja to zrobię.-Zagroził.
-Jak sobie chcesz.-Stwierdzam i wychodzę.

***********

Stoję nad nią. Śpi. Nawet się nie ubrała po naszym sexie. Mógłbym teraz zrobić z nią to jeszcze raz. Jest niesamowicie piękna.
Słyszę kroki. Czy ten pojeb Park Jimin wciąż tu jest? Odruchowo przemykam w najciemniejszy kąt w salonie.
-Aiko?-słyszę jego głos.-Skarbie? Wracasz do sypialni?-Pyta głośniej stając w drzwiach salonu. Aiko wzdycha lekko przebudzona.
-Jest 6 rano może lepiej już wstanę?
-Nie śpij ja jadę do siebie muszę się ogarnąć. O 8 mam zajęcia.
-Mmm odpowiada senna.-Park wychodzi. W tym samym momencie wychodzę z kąta.
Naga Aika przekręca się i odkrywa swoje piersi.
Czuję jak mój kutas się unosi.
-Kurwa.-Szepnąłem.. Mam ja tu obok czemu nie skorzystać? Klepie ją lekko w pośladek. Obudziła się.
-O co chodzi. Boże
-Wystarczy Kook..-Mowie z wyzywającym usmieszkiem. Na jej oczach wyjmuje mojego kutasa przez rozporek i wpycham jej do buzi.
Stłumiony krzyk.
Pierwszy, drugi,trzeci.
Przyciskam jej twarz do moich bioder.
Ona poddaję się.
Zaczynam szarpać jej włosami nadając mój rytm. Słyszę jak się dławi.
Wychodzę z niej. Robię sobie ręką żeby skończyć na jej piersiach.
Ona oddycha. Jest wystraszona.
-Lepiej zacznij się bać skarbie.-Mówię i przykładam jej do twarzy zawiniątko które dał mi brat.
Dziewczyna mdleje w ciągu kilku chwil.

*wybierz numer*
Namjoon.   Zadzwoń/Napisz

-Czego chcesz Jeon?
-Mamy to, załatw mi auto z sprzętem..I powiedz szefowi, że chce podwójnego wynagrodzenia
-Ale.. Dobra ale osobiście zawieziesz ją do tego burdelu w Tokio

Cdn

Kochajcie Filter i mnie mimo że rzadko dodaje 🖤🖤🖤