Tydzień później
Dzisiaj jest bankiet na którym muszę być więc ubrałam
Do tego buty
Włosy zostawiłam rozpuszczone
Do tego założyłam biały zegarek oczywiście mój gadżet po naciśnięciu w guzik pojawia się mój strój który wygląda takjeszcze do tego kolczyki z wbudowanym mikrofonem więc będę wiedziała co mówią i sama będę mogła ich informować czyli słuchawka z mikrofonem
zegarek
ostatnia rzecz to jeden z moich naszyjników który przypomina mi o moim pochodzeniu więc wybrałam ten
wziełam kluczyki od auta i wyszłam pojechałam prosto na bankiet oddałam klucze od auta mężczyźnie odpalił auto i odjechał na parking, a ja weszłam do pięknej sali z marmuru nie piłam bo to by mi później przeszkadzało poinformowałam Fury'ego aby zabrał reszte moich rzeczy. Po godzinie ze schodów zszedł nie kto inny jak Loki swoją laską uderzył jednego ze strażników aż on upadł złapał za gardło jednego z mężczyzn przewrócił na marmurowego konia i wbił w oko urządzenie wszyscy wybiegli wybiegłam razem z nimi ale nie zdążyłam uciec kazał nam klęknąć przed nim ale ja tego rozkazu nie wykonałam nie będe klękać przed takim jak on poinformowałam dyrektora o tym że loki atakuje spojrzał na mnie a obok mnie wstał staruszek
- Nie będziemy klękać przed takimi jak ty było wielu takich ludzi ale przed tobą nie klękniemy
- Patrzcie na staruszka teraz pokarze wam co się dzieje tym którzy sprzeciwiają się mi - wycelował w staruszka i strzelił ale ten strzał odbił się od tarczy z gwiazdą dobrze pamiętam czyja ona jest ale osoba która ją ma mnie nie rozpozna, ja w tym czasie nacisnęłam guzik w zegarku i po chwili miałam swój strój na sobie
- Żołnierz z nie tych czasów
- Gdy poprzednio byłem w Niemczech pewien człowiek próbował się wywyrzszać skończyło się kłutnią - dobrze to pamiętam to wtedy widziałam go ostatni raz widziałam jak gonił samolot tak znałam Steva przed hibernacją i Peegi też szkoda że mnie nie rozpozna
- No brawo Kapitanie jestem agentka Ronges miło mi Cię poznać - podałam mu rękę a on ją uścisnął - Mi ciebie też Steve Rogers - w tym czasie podbiegłam do Lokiego i powaliłam na ziemię poi chwili pojawił się quinjet
- Loki odłóż broń
On zamiast tego strzelił w quinjeta ale nie trafił zaczęliśmy walkę azgardczyk rzucił kapitanem
- klęknij
- Nie dziś
po chwili dało się usłyszeć melodię ja już wiedziałam kto to znienawidzony przez mnie Tony Stark przeleciał obok quinjeta
- Twój ruch jeleniu
Loki zmienił znowu strój
- Niezły
Skułam go kajdanami a oni patrzyli na mnie
- Panie Stark - powiedział kapitan
- Kapitanie - powiedziała ta cholerna puszka weszłam do samolotu naciskam na guzik i znów byłam w sukni
- Hej Natasha
- Hej jak się trzymasz?
- Przy tej metalowej puszczejeszcze gorzej ale jak będe w laboratorium to się uspokoje
- Wiem jak to na Ciebie działa
Lecimy do bazy a do mnie podchodzi nie kto inny jak sam miliarder
- No no najpierw ten obcisły kostium a teraz suknia przepraszam nie przedstawiłem się Anthony......
- Wiem kim pan jest - przerwałam mu
CZYTASZ
To moja tajemnica Cz.I || Avengers I Transformers
FanfictionZłożyłam proźbę o przeniesienie mnie do N.E.S.T