15

533 29 14
                                    

- Twój tata jest całkiem spoko - powiedział Halime po deserze, kiedy poszliśmy do mojego pokoju. Rodzice ustalili, że to oni posprzątają wszystkie naczynia i kuchnię.

- Taa… dzisiaj akurat odstawił swój wyluzowany styl.

- No nie przesadzaj może prawdę fajnych, naprawdę wyluzowanych rodziców. Nie rozumiem czemu się tak stresowałam przed tym spotkanie.

- Nie ty jeden - odparłam. Wyciągnęłam rękę, żeby otworzyć drzwi, ale nie zdążyłam, Iwa zrobił to sam. Weszłam pierwsza strasznie się cieszyłam, że przed przyjściem chłopaka jak oszalała latałam po pokoju, wszystko sprzątając. Dzięki temu w calutkim pomieszczeniu panował należyty porządek. Usiadłam na brzegu łóżka, chłopak powtórzył moją czynność, siadając obok w bliskiej odległości.

- Moja mama też chciałaby Cię poznać - oznajmił. - Poprosiła mnie, żebym cię o to spytał, więc pytam. Czy znajdziesz czas i chęć, żeby poznać moich rodziców?

- Chęć na pewno, gorzej z czasem. Kończymy niedługo pierwszy semestr mamy okropnie dużo nauki i muszę poprzypominać sobie calutki materiał z fizyki i reszty przedmiotów. Moi kuzyni mają niedługo urodziny i będę musiała tam być. To już zajmie cały weekend, uczyć się muszę regularnie, a nie w kratkę - trochę nakręciłam się w tłumaczeniu.

Hajime chwycił moją dłoń i odwrócił uwagę od wytłumaczeń.

- Rozumiem Omi, nauka i rodzina są dla ciebie ważne. zrobiłbym dokładnie to samo na twoim miejscu. Moja mama też nie będzie mieć nic przeciwko, sama wie, że w liceum trzeba się dużo uczyć. Cały czas przypomina mi o nauce matematyki, jestem przekonany, że jak tylko wrócę to od razu każdy mi zadzwonić do Mi-chan i umówić się na korki.

- To może umówimy się dopiero po zakończeniu wszystkich egzaminów? - zaproponowałam.

- Czemu nie - splótł nasze palce i zaczął głaskać kciukiem moją dłoń. Patrzyłam jak unosi je w górę i całuje.

Nie zauważyłam, że jego druga dłoń zmierza w moim kierunku. Dostrzegłam to dopiero kiedy poprawił moje włosy i pogładził policzek. Przybliżył się do mnie i stopniowo zmniejszał odległość między naszymi twarzami.

Moje serce zaczęło bić jak zwariowane, przyszpieszało na samą jego bliskość.

- Mogę?

Przystanął w kluczowym momencie. Myślałam, że coś mnie zaraz trafi.

Wolną rękę wykorzystałam by złapać koszule chłopaka i wyeliminować ostatnie centymetry łącząc nasze usta w wyczekiwanym pocałunku.



Dostałam cukrzycy

Ma ktoś insulinę, czy co to tam się bierze?

D. A

Rzutując na miłość / Iwaizumi x OCOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz