Jak rozkochać w sobie Rusa?

CD Aktu I

SCENA IV

Paul telefonuje do Monique, która pracuje w Uber Drive, żeby zawiozła go na imprezę do Energy 2000, rozmawiają przez telefon.

Paul:

Moi vozlyublennyye otvergli menya, ya dolzhen pit' pechali. Monik, drug moy, voz'mi menya v yen.

Monique:

Dobrze Paulu przyjacielu, zawiozę cię do ene, poznasz piękne polskie dziewczyny i zapomnisz o Alejandro.

Paul:

Spasibo

SCENA V

W samochodzie Monique, która wozi się oplem astra.

Paul:

Alekhandro ne prinyal moi izvineniya, vse poteryano, ya budu pit' svoi pechali v butylke vodki.

Monique:

Może nie wszystko stracone. Alejandro potrzebuje czasu, by zaleczyć swoje rany. Zostaw sprawę mnie, pomogę wam znaleźć drogę do siebie.

Chochliki miłości:

Do ene na impreze pojechał,

na ukochanego nie czekał,

swoje wielkie smutki

zatapia w butelce wódki,

dobre dupy poznaje,

do kłamstwa się nie przyznaje,

bowiem nogi całkiem sprawne,

i ruchy jego powabne.

Udaje przed płcią piękną,

kwiatki przed nim więdną,

bierze je na litość,

jednak jego myśli odchodzą w nicość.

Myśli, ze wszystko stracone,

woła "kurcze pieczone",

ale nad sprawą Monique i Barbra czuwają,

i masło chętnie ubijają.

SCENA VI

Monique wraca do domu

Monique:

Barbro, potrzebuję twojej pomocy.

Barbra:

Co się stało?

*Monique opowiada całą sytuację i razem zaplanowały festiwal domowego masła w Żabce. Zasady promocji polegają na tym, że za każdy kupiony balon, dostaje się masło za 1gr, a pieniądze ze sprzedaży balonów przechodzą na fundację AAA, aby wesprzeć ich leczenie. Rozsyłają na gadu-gadu i na naszej klasie zaproszenia na wydarzenie, które przez Gazetę  Familokową zostało uznane za największe wydarzenie roku, na które został zaproszony sam Jan-Rapowanie i Taco Hemingłej, a supportować ich będzie Maryla Rodowicz*

SCENA VII

Akcja toczy się w domu Griseldis, odwiedzili ją Aklan, Alken i Alkin. 

Griseldis:

Witajcie moje sugar baby kochane,

od dawna przeze mnie wyczekiwane,

kobieta ma swoje potrzeby,

śpieszcie się wy głupie ameby,

bo wam za noc ze mną nie zapłacę,
do lochów was zaprowadzę.

Alkan, Alken i Alkin:

O Sugar Mummy najdroższa, nie gniewaj się na nas błagamy,

już twoje potrzeby spełniamy.

Załatwialiśmy naszego klienta, który nie chciał zapłacić za sprzedane mu narkotyki, a Alken poszedł po pieniądze do fundacji, bo brakło nam na kokę.

Griseldis:

Czyż moje pieniądze wam nie wystarczą,

jeszcze mnie przez was winą obarczą

i do więzienia wpakują,

całą działalność wam zbanują.

*Griseldis, Alkan, Alken i Alkin oddają się nocnym igraszkom. Wszyscy sąsiedzi nie mogą przez to spać. Alkan, Alken i Alkin zasypiają, Griseldis wzywa demona Francka, aby obmyślić plan unicestwienia dewiacji dziejących się w familoku.*

Griseldis:

Demonie Francku, przybądź tu prędko,

pomóż mi moja magiczna wędko,

wyczaruj portal do bram Lucyfera,

bo familok na homoseksualizm się otwiera.

Zamknę rusa w piwnicy,

nie dam żyć tej kamienicy,

wszyscy moją wrogą dusze poznają,

spokoju nigdy nie zaznają.

KONIEC AKTU I